Strona główna 0_Slider Mężczyzna zmarł podczas interwencji świdnickiej policji. Prokuratura wszczęła śledztwo

Mężczyzna zmarł podczas interwencji świdnickiej policji. Prokuratura wszczęła śledztwo

0

46-letni mieszkaniec gminy Świdnicy zmarł podczas interwencji domowej podjętej przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. – Mężczyzna był nietrzeźwy, zachowywał się agresywnie, nie reagował na polecenia policjantów i odepchnął jednego z policjantów podczas tej interwencji, stąd też policjanci podjęli decyzję o zastosowaniu środków przymusu bezpośredniego. Podczas wykonywania tych czynności mężczyzna zmarł – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin. Prokuratura będzie teraz sprawdzała, czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy.

Świdniccy policjanci z pionu prewencji interweniowali wczoraj po godzinie 20.30 w jednym z mieszkań na terenie gminy Świdnica, gdzie miała miejsce awantura domowa. Ze zgłoszenia wynikało, że mocno nietrzeźwy mężczyzna jest agresywny, bije żonę, a w mieszkaniu jest małe dziecko, którego życie i zdrowie również może być zagrożone. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce i niestety potwierdzili zgłoszenie – między innymi zastali pobitą kobietę, która miała widoczne ślady krwi na odzieży, a mężczyzna cały czas zachowywał się agresywnie. Podczas interwencji sprawca przemocy był bardzo pobudzony, nie reagował na polecenia wydawane przez funkcjonariuszy, a rodzina była zastraszona. Policjantka po rozmowie z przebywającą w mieszkaniu kobietą, wspólnie z drugim funkcjonariuszem, podjęli decyzję o izolacji prewencyjnej agresora i wdrożeniu procedury Niebieskiej Karty – relacjonuje Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

46-latek zachowywał się irracjonalnie, stawiał czynny oraz bierny opór, a także atakował funkcjonariusza między innymi odpychając go, co doprowadziło do upadku. Policjanci zmuszeni byli użyć zgodnie z prawem środków przymusu bezpośrednio, stosując ich odpowiednią gradację. Najpierw zastosowane zostały chwyty obezwładniające, które okazały się nieskuteczne z uwagi na dużą posturę mężczyzny i ciągły opór. Następnie funkcjonariusz użył pałki służbowej, uderzając w umięśnione części uda, ale też nie doprowadziło do uspokojenia się agresywnego mężczyzny. Funkcjonariusz użył następnie ręcznego miotacza pieprzu. 46-latek nadal nie stosował się do poleceń, ale po chwili przykląkł i stosując bierny opór twierdził, że nigdzie nie pójdzie. Mundurowi podjęli próbę założenia kajdanek i gdy założyli je na jedną z rąk, mężczyzna wyraźnie osłabł i nastąpiło jego omdlenie. Chwilę później ustały czynności życiowe i policjanci przystąpili do reanimacji, którą przejęli wezwani na miejsce ratownicy medyczni. Czynności życiowych, jak się okazało schorowanego mężczyzny, nie udało się przywrócić i niestety zmarł. W związku z tą sytuacją natychmiast powiadomiono miejscową prokuraturę oraz funkcjonariuszy z policyjnych komórek kontrolnych oraz Biura Spraw Wewnętrznych Policji, których czynności wykonywane były z udziałem prokuratora – opisuje Ząbek.

Dotychczasowe ustalenia nie wskazują, aby policjanci przyczynili się swoim działaniem do zgonu mężczyzny, a podejmowane czynności zakwalifikowane zostały, jako zgodne z obowiązującymi przepisami. Policjant interweniujący na miejscu posiada specjalistyczne przeszkolenie z zakresu udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Czynności w tej sprawie obecnie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Świdnicy oraz wewnętrzne komórki kontrolne Policji. Na polecenie Komendanta Powiatowego Policji w Świdnicy, w celu pilnego wyjaśnienia przebiegu zdarzenia, wszczęto czynności wyjaśniające w sprawie – dodaje rzecznik KPP Świdnica.

Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny, przesłuchano wiele osób. Dzisiaj prokurator wszczął śledztwo, które prowadzone jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Będziemy badać, czy podczas tej interwencji nie doszło do przekroczenia przez funkcjonariuszy uprawnień. Na poniedziałek zaplanowaliśmy przeprowadzenie sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu – mówi prokurator Marek Rusin.

/mn/

Poprzedni artykułOpieka nad starszą osobą w Niemczech. Co warto wiedzieć przed wyjazdem do pracy?
Następny artykułPytają mieszkańców gminy, jak ulepszyć komunikację publiczną