Nie od dziś wiadomo, że częstotliwość publikacji ma ogromny wpływ na zasięgi. Algorytm Instagrama to owiana wieloma legendami tajemnica, której nikt jeszcze w pełni nie odkrył, ale jedno jest pewne – trzeba być regularnym i tworzyć ciekawy, angażujący content. W ostatnim czasie spore znaczenie mają rolki oraz stories. Jak dużo ich trzeba publikować, by zwiększyć zasięgi? Sprawdź!
Algorytm na Instagramie a częstotliwość publikacji
Instagram to jedna z najpopularniejszych aplikacji i nic nie prognozuje, by miała wypaść z czołówki mediów społecznościowych. Algorytm Instagrama jest kluczem do wysokich statystyk. Docenia viralowe posty, duże zaangażowanie społeczności i częstotliwość publikacji. Przekłada się to na wzrost konta i dochodowe współprace.
Co musisz wiedzieć? Aby algorytm uznał Twoje publikacje za atrakcyjne, najpierw musisz przyciągnąć uwagę odbiorców, a później ją utrzymać. Wszystko dlatego, że Instagramowi zależy na tym, by czas spędzany w aplikacji był możliwie najdłuższy. Odbiorcy otrzymują na swojej tablicy treści, które algorytm odbiera jako zajmujące, a nie tak jak było kiedyś – najnowsze. Jest to więc wyzwanie dla twórców, by tworzyć regularnie treści, które przyciągają, ciekawią, pochłaniają.
Ile stories dziennie nagrywać dla lepszych zasięgów?
Właściwie klucz do sukcesu podaliśmy już w powyższym akapicie. Im więcej ciekawych treści publikujesz, tym więcej czasu odbiorcy spędzają na Twoim profilu, a Instagram to docenia i chętniej promuje Twoje konto, prezentując je na tablicy czy na początku okienek z relacjami.
Czy jest jakieś minimum? Nie ma na to miarodajnych badań ani dowodów, jednak eksperci szacują, że minimum to 3 posty tygodniowo i przynajmniej 10 relacji. W praktyce jednak najbardziej zasięgowe konta publikują dziennie przynajmniej po 10-20 relacji.
Czy więcej znaczy lepiej? Tak, ale pod warunkiem, że te treści ciekawią odbiorców i chętnie spędzają oni nad nimi czas, a nie przeklikują czy wyłączają. Gdy obserwatorzy na dłużej zatrzymują się na danym stories, cofają do niego, reagują serduszkami czy komentarzami albo biorą udział w ankietach itp., to w rzeczywistości aktywują algorytm. Im bardziej atrakcyjne z punktu widzenia algorytmu są treści, tym na lepsze zasięgi mogą liczyć twórcy.
Stories, posty, reels – co jest najważniejsze?
Posty pozwalają na publikowanie „na stałe” zdjęć i filmików wraz z opisami. To miejsce, w którym inni użytkownicy mogą pozostawić swój komentarz i polubienie. Stories to 24-godzinne relacje, które mogą być w formie zdjęć albo wideo, z różnymi dodatkami – np. ankietami, opisami, gifami, a jeśli twórca uzna je za wyjątkowo przydatne i atrakcyjne, mogą zostać zachowane na profilu na dłużej i widnieć w „zapisanych relacjach”. Reels, czyli rolki, to stosunkowo nowa opcja, która silnie czerpie z TikTok’a. Są to krótkie filmiki do podkładów muzycznych, stworzone ze zdjęć lub filmików.
Obecnie bardzo doceniane są reelsy, jednak ich tworzenie wymaga kreatywności i czasu. Stories z kolei pozwalają na publikowanie treści tu i teraz – to taki update z tego, co słychać u twórców. Miejsce na dużą swobodę i podtrzymywanie relacji z odbiorcami. Posty natomiast budują wizerunek, wskazują to, co najważniejsze i nakreślają, o kim czy o czym jest dany profil. Każda z tych opcji na Instagramie jest równie istotna i ma znaczenie dla zasięgów.
Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj do zakładki „Kopalnia wiedzy” na stronie Tears of Joy!
/Artykuł sponsorowany/
