Przykra niespodzianka czekała dzisiaj rano na właścicieli samochodów, zaparkowanych przy ulicy Kliczkowskiej w Świdnicy. W co najmniej ośmiu pojazdach zostały zniszczone lub uszkodzone lusterka.
– Niektóre lusterka są zerwane, inne wygięte, a moje rozbite – mówi jeden z pokrzywdzonych. Widać, że ktoś celowo niszczył auto po aucie. – Dla jednych koszt naprawy to może kilkaset złotych, ale w niektórych modelach może być to nawet tysiąc złotych – dodaje. Wszystkie uszkodzone pojazdy do czasu naprawy nie mogą być użytkowane.
O wyczynie chuligana (lub chuliganów) została powiadomiona policja, ale Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy zaznacza, że taki czyn ścigany jest na wniosek pokrzywdzonego.
Jeśli szkoda nie przekracza 500 złotych, zniszczenie mienia, jeśli było umyślne, traktowane jest jako wykroczenie z art. 124 kw, a sprawcy grozi grzywna, ograniczenie wolności lub areszt. Przy większych stratach czyn kwalifikowany jest jako występek, za który grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
/red./
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika