Strona główna 0_Slider Świdniczanie odpowiedzieli na apel z Charkowa. Obrona terytorialna dziękuje

Świdniczanie odpowiedzieli na apel z Charkowa. Obrona terytorialna dziękuje [FOTO/VIDEO]

0

Od pierwszego dnia wojny mieszkańcy, firmy, organizacje pozarządowe i samorząd Świdnicy zaangażowali się w pomoc zarówno dla Ukrainek i Ukraińców, którzy uciekli przed wojną do Polski, jak i tym, którzy zostali w swoim kraju. Wprost z Ukrainy, z bombardowanego nieustannie Charkowa nadeszły podziękowania od obrony terytorialnej.

Często wystarczy jakaś znajomość sprzed lat, która uruchamia cały łańcuch ludzi dobrej woli. Wielokrotnie opisywaliśmy transporty organizowane z potrzeby serca przez prywatne osoby. Kolejny przykład dotyczy przedsiębiorcy ze Świdnicy i dwojga mieszkańców, którzy wyruszyli z darami do Ukrainy. Wsparcie trafiło do 42 obrońców Charkowa, którzy podziękowali za wszystko, co do nich dotarło w specjalnym liście i nagraniu.

„Dzień dobry jesteśmy z Ukrainy. Charków zwrócił się z prośbą o pomoc. Miasto, które od pierwszego dnia wojny jest bombardowane ze strony Rosji, które dotychczas żyje stoi twardo i walczy! Prośba o pomoc była wysyłana przez wojsko terytorialne za pośrednictwem strony facebook do Olgi Hryhorovei, dla której Charków był drugim domem. 42 osoby walczące na pierwszej linii w Charkowie potrzebowały ciepłej i wytrzymalej odzieży wierzchniej, butów taktycznych, jednorazowych rękawiczek, lekarstw, środków opatrunkowych, płynów antyseptycznych itp. Dodatkowo potrzebna była karma dla zwierząt, które zostały porzucone przez uciekających przed wojną właścicieli. Olga zwróciła się do różnych osób z prośbą o pomoc poprzez różne portale społecznościowe, jak i szukała osób chętnych wśród swoich znajomych. Na prośbę odpowiedział jej były pracodawca Wojciech Kozłowski, zaangażował się w pomoc dla osób w Charkowie. Pan Wojciech na ten apel zareagował bezzwłocznie i z własnych środków zakupił większość potrzebnych rzeczy. Dodatkowo udostępnił samochód oraz paliwo na całą podróż. Do wsparcia i zorganizowania transportu i załadunku dołączyli mieszkańcy Świdnicy Mateusz i Agata, którzy w formie wolontariatu, nie patrząc na niebezpieczeństwo wyjechali z pomocą. Na granicy polsko – ukraińskiej w Korczowie zarejestrowano pomoc humanitarną, która w całości opisana trafiła do rąk własnych potrzebującym osobom w Charkowie. W imieniu obrony terytorialnej miasta Charków chcielibyśmy serdecznie podziękować: Panu Wojciechowi Kozłowskiemu i Pani Oldze Hryhorovej za zaangażowanie i zorganizowanie pomocy.”

„Jesteśmy pełni uznania a zarazem z całego serca współczujemy obrońcom Charkowa. Podziwiamy wasz ogrom zaangażowanie i poświęcenia w obronie ojczyzny, w tym pomoc bezdomnym i porzuconym zwierzętom domowym, które bez waszego dokarmiania pozdychałyby z głodu. Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy w miarę naszych możliwości wam pomoc. Jesteśmy z wami i wierzymy ze zwyciężycie i Ukraina będzie bezpieczna i wolna.” – takie przesłanie do obrońców skierował darczyńca.

/opr. red./
Zdjęcia i nagrania przekazane przez organizatorów akcji pomocowej dla Charkowa

Poprzedni artykułDwie zguby czekają na właścicieli
Następny artykułByła przekonana, że pomaga bratu