Do końca kwietnia miała zostać przygotowana dokumentacja dla planowanej przebudowy skrzyżowania u zbiegu ulic Westerplatte, Bystrzyckiej oraz Kliczkowskiej. W ramach opracowania zlecono między innymi wykonanie analizy, na podstawie której zostałaby podjęta decyzja o rozbudowie skrzyżowania lub też budowie ronda. Podczas prac projektowych wystąpiły jednak nieprzewidziane utrudnienia.
– Do przebudowy tego skrzyżowania przymierzamy się od co najmniej kilku- lub kilkunastu lat. Jeszcze za kadencji poprzedniego prezydenta opracowaliśmy czterowariantową koncepcję przebudowy, związaną bądź to ze skrzyżowaniem skanalizowanym opartym o działanie sygnalizacji świetlnej czterowlotowej, bądź też budową ronda, co wiązałoby się z obniżeniem kosztów eksploatacji, przynajmniej jeśli chodzi o koszty z funkcjonowaniem sygnalizacji świetlnej – wyjaśniał w lutym 2020 roku Maciej Gleba, dyrektor wydziału dróg i infrastruktury miejskiej Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
To właśnie nieco ponad dwa lata temu świdniccy radni podjęli decyzję o przeznaczeniu z budżetu miasta środków na wykonanie dokumentacji planowanej przebudowy. Ustalono przy czym, że realizacją samej inwestycji zajmie się starostwo powiatowe i Służba Drogowa Powiatu Świdnickiego. Jednym z powodów zaangażowania miasta była chęć udrożnienia przejazdu przez ulicę Kliczkowską, rozdzielonej obecnie zabudowaniami przemysłowymi, umożliwiając tym samym przejazd od ulicy Bystrzyckiej do ulicy Kopernika. Wskazywano zarazem, że przebudowa skrzyżowania to konieczność wynikająca z dużego ruchu pojazdów w tym miejscu. – Sami widzimy, że to skrzyżowanie ma ograniczoną przepustowość – potwierdzał Marek Olesiński, dyrektor Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego.
Na opracowanie projektu przebudowy skrzyżowania przeznaczono 169,5 tys. złotych. Projektantom polecono, aby w pierwszej kolejności przeanalizowali możliwość przebudowy skrzyżowania na rondo turbinowe. – Analizy pomogą ustalić, czy w przyszłości będzie to skrzyżowanie z sygnalizacją, bez sygnalizacji, czy inne. Jeżeli z analizy ruchowej wyjdzie, że skrzyżowanie musi zostać bardziej rozbudowane z sygnalizacją świetlną to pójdziemy w tym kierunku, jeżeli warunki terenowe na to pozwolą – rozważona zostanie budowa ronda. Dalsze kroki zostaną podjęte w oparciu o koncepcję, jaką przedłoży projektant – tłumaczył dyrektor SDPŚ. Posiadając całą potrzebną dokumentację, starostwo powiatowe miałoby w pierwszym możliwym terminie wystąpić z wnioskiem o dotację z rządowego programu budowy dróg lokalnych, a następnie ogłoszony zostałby przetarg na realizację robót budowlanych.
Pierwotnie planowano, że dokumentacja zostanie przygotowana do końca listopada 2021 roku. Termin ten uległ jednak zmianie, a ostatnio ponownie okazało się, że projektanci potrzebują więcej czasu na zakończenie powierzonego im zadania. – Prace projektowe miały zostać zakończone do końca kwietnia br., jednak na skutek wystąpienia nieprzewidzianych wcześniej utrudnień, termin realizacji tych prac uległ wydłużeniu. Głównym czynnikiem opóźniającym zakończenie projektowania jest konieczność uzgodnienia warunków technicznych przebudowy sieci infrastruktury teletechnicznej z ośmioma administratorami tych sieci. Ponieważ niektóre sieci nie zostały ujawnione na mapach do celów projektowych, zaistniały trudności z ustaleniem własności kabli teletechnicznych znajdujących się w rejonie projektowanego ronda. Problematycznym okazało się również ustalenie obsługi komunikacyjnej działki należącej do Automobilklubu Sudeckiego, do której dostęp wymaga ustanowienia służebności przez działki prywatne. Obecnie prowadzone są rozmowy pomiędzy właścicielami nieruchomości obciążanych, co nie pozwala na ostateczne zakończenie prac nad projektem zagospodarowania terenu – tłumaczy dyrektor Maciej Gleba.
Zgodnie z informacją przekazaną przez szefa Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego, obecnie przewiduje się, że zakończenie prac projektowych nastąpi jesienią tego roku.
Michał Nadolski
[email protected]