Od pozyskania lub wygospodarowania w świdnickim budżecie dodatkowych siedmiu milionów złotych uzależnione jest wyłonienie wykonawców i rozpoczęcie prac związanych z budową wielorodzinnego budynku komunalnego przy ulicy Leśnej, a także przebudowy dwóch śródmiejskich podwórek. W przypadku obu inwestycji znalazły się firmy zainteresowane realizacją robót, jednak złożone przez nie oferty znacząco przekroczyły szacunki urzędników oraz środki zarezerwowane przez magistrat na obie inwestycje.
Przypomnijmy, 11 kwietnia Urząd Miejski w Świdnicy ogłosił przetarg na przebudowę podwórek znajdujących się wewnątrz kwartałów ulic: Franciszkańska – Konopnicka – Grodzka oraz Grodzka – Kotlarska. – W ramach rewitalizacji śródmiejskiej przestrzeni przewidziano budowę parkingów, chodników, placów zabaw, jak również nasadzenie zieleni – traw, bylin, krzewów ozdobnych i drzew. Powstaną także zadaszone miejsca gromadzenia odpadów. Wybudowane zostaną murki oporowe, nowe instalacje elektryczne oświetlenia i sieci kanalizacji deszczowej wraz ze zbiornikami na retencję wody. Na podwórkach pojawią się nowe elementy małej architektury, czyli kosze na odpadki, ławki, słupki uliczne, stojaki rowerowe i trejaże. Zaplanowano też montaż i ekspozycję średniowiecznej płyty kamiennej (epitafium) w prześle muru przy ul. Franciszkańskiej – wyliczała Magdalena Dzwonkowska, rzecznik Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
– Zastosowane zostaną elementy zielono-niebieskiej infrastruktury, poprzez wprowadzenie elementów retencji wody takich jak: zbiorniki na retencję wody, studnie chłonne, dachy zielone. Tereny po przebudowie będą miał charakter ciągów pieszo-jezdnych, placów oraz deptaków. Przedsięwzięcie przyczyni się do poprawy jakości życia mieszkańców oraz walorów estetycznych centrum miasta – obszaru objętego rewitalizacją – wskazywał z kolei Andrzej Nowak, dyrektor wydziału inwestycji w świdnickim magistracie.
Na realizację tej inwestycji miasto otrzymało promesę z Rządowego Funduszu „Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych” w kwocie 4 mln 950 tys. złotych, a na całość zadania planowano przeznaczyć 6 mln 300 tys. złotych. 27 kwietnia poinformowano, że do przetargu stanęła tylko jedna firma – Hypmar z Modlęcina, która zaoferowała realizację prac za ponad 10 mln 97 tys. złotych, a więc o blisko cztery miliony więcej niż zakładali urzędnicy.
Podobna sytuacja wystąpiła w przypadku przetargu na budowę pierwszego z trzech wielorodzinnych budynków komunalnych przy ulicy Leśnej. W ramach I etapu mieszkaniowej inwestycji miałby powstać czterokondygnacyjny budynek mieszczący w sumie 25 lokali mieszkalnych, w tym 2 mieszkania jednopokojowe, 17 lokali dwupokojowych, a także 6 mieszkań trzypokojowych. Przewidziano również budowę 40 miejsc parkingowych oraz wewnętrznej drogi dojazdowej.
– Na realizację inwestycji miasto otrzymało wsparcie finansowe w wysokości ponad 4 milionów 300 tysięcy złotych z Funduszu Dopłat, w ramach realizowanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego rządowego programu budownictwa komunalnego – informowała wcześniej Dzwonkowska. W sumie na realizację tego zadania planowano przeznaczyć 5 mln 300 tys. złotych. Do ogłoszonego przez miasto przetargu wpłynęła tylko jedna oferta, którą złożyło Przedsiębiorstwo Budowlane Mirosław Wierzyk ze Świdnicy. Firma zaproponowała wykonanie prac za blisko 8 mln 573 tys. złotych.
Do tej pory nie ogłoszono decyzji w sprawie dalszych losów obu miejskich inwestycji. Jeżeli miastu nie uda się pozyskać lub wygospodarować brakujących środków, zamówienia będą musiały zostać unieważnione a realizacja zadań zostałaby odłożona w czasie.
– Bardzo szybko przekonaliśmy się na „własnej skórze” jako samorząd, że mimo dotacji jakie są udzielane miasto może nie mieć pieniędzy na tzw. wkład własny. Jest to spowodowane ciągłym ograniczaniem dochodów samorządów, centralizacją (finansowaniem projektów z Warszawy) oraz sytuacją ekonomiczną związaną z galopującą inflacją, która dotyka zarówno mieszkańców jak i jednostki samorządowe. Teraz trudno nawet z dużą dozą prawdopodobieństwa oszacować jakie będą rozstrzygnięcia przetargowe. Te ostatnie dotyczące podwórek i inwestycji na ul. Leśnej są tego przykładem. Jak do tego dodamy ciągły wzrost stóp procentowych, które wpływają na wzrost obsługi długu i większe raty kredytowe zaciągniętych zobowiązań to widzimy, że mogą być trudności z wykonaniem zaplanowanych inwestycji. Czeka nas przysłowiowe „zaciskanie pasa”. Rozwiązaniem wydaje się tylko i wyłącznie przegląd budżetu i ewentualne przesunięcia środków w jego ramach – komentuje Jan Dzięcielski, przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy.
Michał Nadolski
[email protected]