Wycieńczona wojną Ukraina cały czas potrzebuje wsparcia i wciąż nie brakuje osób, które mimo trudności zbierają dary i wiozą je wprost do szpitali, na zbombardowane osiedla czy do schronisk. Już nadchodzącym tygodniu po raz kolejny ze Świdnicy wyrusza transport. Trwa zbiórka żywności i leków.
W dramatycznej sytuacji są zwłaszcza mieszkańcy wschodu i południowego w wschodu kraju. To właśnie w tamte rejony po raz kolejny z darami pojedzie świdnicki nauczyciel i społecznik, Marek Miecznikiewicz. W wyjeździe będzie uczestniczyła po raz drugi Adrianna Kaszuba, prezes Fundacji Mam Pomysł i kierownik Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy.
– Startujemy 25 maja i Ada wraz z Markiem odwiedzą kolejne miejsca aby pomagać – informują i apelują: Prosimy o wsparcie rzeczowe: Dla czworonogów: wysokiej jakości karmy dla zwierząt, szczególnie sucha karma dla kotów, preparaty na pchły, kleszcze, witaminy dla zwierząt. Dla ludzi: worki na mocz, cewniki, worki stomiczne, kremy na odparzenia (Sudocrem, Alantan), podpaski, pieluchy dla dzieci i dla dorosłych, zasypki dla dzieci, smoczki, butelki, mleko dla niemowląt, jedzenie (słoiczki dla dzieci), leki przeciwzapalne, przeciwbólowe. Jeśli możesz – wesprzyj nasz wyjazd także finansowo, zbiórka została uruchomiona na kilka wyjazdów:https://pomagam.pl/ek84m3.
Dary można przekazywać do schroniska przy ul. Pogodnej 3 w Świdnicy.
Wsparcie okazuje cała Polska. Dary obok świdniczan przekazali m.in. mieszkańcy Pabianic i Wrocławia. Jak postępuje zbiórka, cały czas można śledzić na profilach Marka Miecznikiewicza oraz FMP Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy.
/red./