Strona główna 0_Slider Miał być pracownikiem platformy wiertniczej. Rozkochał i puścił z torbami

Miał być pracownikiem platformy wiertniczej. Rozkochał i puścił z torbami

0

Miała być wielka miłość z romantycznym macho, a skończyło się na sporej stracie finansowej. 40-latka dała się nabrać na jedną z bajek, których oszuści mają w swoim katalogu bez liku. Na szczycie jest żołnierz elitarnych jednostek, najlepiej amerykańskich, ale nie pogardzą też pilotem czy lekarzem na misji. Tym razem padło na silnego faceta ze smaganej morskimi falami platformy wiertniczej gdzieś w Zatoce Meksykańskiej.

Fot. KPP w Świdnicy

W styczniu tego roku sprawca oszustwa nawiązał kontakt z mieszkanką powiatu świdnickiego za pośrednictwem jednego z popularnych z portali społecznościowych. Podawał się za 44-letniego pracownika platformy wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej. Korespondując z 40-latką, opowiadał wiele o sobie, wzbudzając tym jej zaufanie. Mężczyzna w rozmowach wykazywał coraz większe zainteresowanie nowo poznaną kobietą – opisuje Magdalena Ząbek z KPP w Świdnicy.

Po dłuższej znajomości i pogłębieniu wzajemnych relacji przekonał 40-latkę do udzielenia mu małej pożyczki w kwocie kilkuset dolarów na pokrycie opłaty za transport części na platformę, bo jego konto zostało zablokowane. Nieświadoma oszustwa 40-latka uległa jego prośbie i przekazała pieniądze. Potem były kolejne prośby o pożyczki, które kobieta spełniała. Ostatnia pożyczka, jaką kobieta udzieliła rzekomemu „pracownikowi platformy” była przeznaczona na transport tj. jego wylot helikopterem z platformy. Mężczyzna cały czas zapewniał, że odda wszystkie pożyczone pieniądze, obiecywał też szybkie spotkanie i wyznawał miłość. Kiedy nieświadoma oszustwa kobieta przelała umówioną kwotę, oszust poinformował ją o konflikcie z szefem, który nie chce zezwolić na jego wyjazd z platformy. Mężczyzna ponownie wówczas poprosił o pożyczkę, wtedy 40-latka zorientowała się, że niestety padła ofiarą oszusta i happy endu w tym przypadku nie będzie. Pokrzywdzona w efekcie tej znajomości internetowej straciła blisko 6 tysięcy złotych – mówi rzeczniczka policji. Oszustwo zostało zgłoszone.

/opr. red./

Poprzedni artykułPolicjanci poszukują zaginionego Zenona P./Odnaleziony
Następny artykułSpektakl i upominki dla najmłodszych pacjentów świdnickiego szpitala