Jak co roku ze świdnickiego Rynku najpiękniejsze palmy wielkanocne w barwnym korowodzie do katedry zanieśli tancerze z Zespołu Tańca Narodowego i Estradowego „Krąg” i Zespołu Mokrzeszów oraz dzieci z „Małej Świdnicy”. Przemarsz, nad którym czuwali Maria i Wojciech Skiślewiczowie, wzbudzał zachwyt przechodniów.
Palmy zostały wykonane na konkurs, organizowany przez Świdnicki Ośrodek Kultury z inicjatywy Kazimiery Momot, która dzisiaj podkreślała, że w tym roku jurorzy mieli ogromny problem, by wybrać najpiękniejsze. – Każda zasługiwała na nagrodę – podkreśla propagatorka tradycji i kultury ludowej.
Palmy w barwnym korowodzie zostały zaniesione ulicą Długą do katedry świdnickiej. Tradycja ma wielowiekową tradycję. Procesje z liśćmi palmowymi na pamiątkę wjazdu Jezusa do Jerozolimy urządzano już 1600 lat temu.
W Polsce robione z gałązek wierzbowych, ziół i suszonych kwiatów play święcono od wieku XI. W Wielką Sobotę palmy są palone, a popiół w kolejnym roku jest wykorzystywany po posypania głów wiernych podczas środy popielcowej.
/red./
fot. Dariusz Nowaczyński