Strona główna 112 Kolejne zderzenie ze „strażnikiem” świdnickiego Rynku

Kolejne zderzenie ze „strażnikiem” świdnickiego Rynku [FOTO]

0

Mandatem został ukarany kierowca, który w piątek doprowadził do zderzenia z wysuwanym słupkiem, którego zadaniem jest ograniczanie wjazdu na świdnicki Rynek.

Wysuwający się z pomiędzy kostki brukowej ogranicznik ma zatrzymywać samochody, których właściciele nie mają zezwolenia na wjazd na centralny plac miasta. Słupek systematycznie jest uszkadzany przez zmotoryzowanych, którzy nie znają sposobu funkcjonowania przeszkody. Każdy wjazd „na drugiego” lub nieodczekanie na całkowite schowanie się ogranicznika kończy się bolesnym hamowaniem. W przeszłości zdarzały się incydenty z udziałem m.in. policyjnego radiowozu, furgonu bankowego oraz jadącej na sygnale karetki pogotowia.

Właśnie po ostatnim z tych wypadków rozgorzała dyskusja w sprawie likwidacji słupka lub zastąpienia go innym rozwiązaniem. Decyzją prezydent Świdnicy zapora ustawiona od strony ulicy Kotlarskiej pozostała jednak na swoim miejscu. – Doświadczenie wskazuje, że słupek wypełnia przeznaczoną mu rolę tzn. zagrodzić drogę każdemu, kto próbuje bez zezwolenia wjechać do Rynku. Niemniej nieustannie poszukujemy metody, by zagrożenia minimalizować – tłumaczyła prezydent Beata Moskal-Słaniewska. Rozwiązaniem problemu miało być zorganizowanie wyjazdu z Rynku (oraz wjazdu dla służb ratunkowych) od strony ulicy Grodzkiej.

W piątek o godzinie 10.20 doszło do kolejnego zderzenia z ogranicznikiem wjazdu do Rynku. – 48-letni mieszkaniec Wrocławia, kierujący pojazdem marki Skoda doprowadził do kolizji ze słupkiem. Policjanci ukarali kierującego mandatem oraz zatrzymali dowód rejestracyjny. Słupek nie został uszkodzony – informuje Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji.

/mn/

Poprzedni artykuł1200 nowych zakażeń koronawirusem w kraju. Raport ministerstwa zdrowia
Następny artykułTradycja i symbolika Wielkanocy. Triduum Paschalne w świdnickich parafiach