Siedziba Fundacji Krzyżowa stała się jednym z największych ośrodków w powiecie świdnickim, gdzie schronienie znalazły Ukrainki, uciekające wraz z dziećmi z ogarniętego wojną kraju. Setka osób, z których ponad połowa nie skończyła 18 lat, ma nie tylko dach nad głową i wyżywienie, ale także serdeczną opiekę.
Fot. udostępniona przez Fundację Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego
Siedziba fundacji przy wsparciu wielu osób z Polski i Niemiec została wyposażona we wszystko, co niezbędne do funkcjonowania tak dużej grupy osób, które często uciekały niemal bez bagaży. – Dzięki zaangażowaniu naszego zespołu oraz wsparciu osób prywatnych i organizacji, wyposażyliśmy 2 sale zabaw dla dzieci, a także kuchnię i jadalnię, z której mogą korzystać nasi goście – opisują pracownicy.
Naszym celem w ostatnich dniach było też przygotowanie oferty dla naszych najmłodszych gości, którzy stanowią połowę blisko 100-osobowej grupy uchodźców w Krzyżowej. Zespół Fundacji organizuje zajęcia rekreacyjno-edukacyjne dla różnych grup wiekowych (od 6 miesięcy do 16 lat) do momentu możliwego rozpoczęcia przez nich nauki w pobliskich szkołach czy przedszkolu.
Dzięki wolontariuszkom z Ukrainy – Julii i Natalii, mamy najmłodszych dzieci mogą codziennie, od 11.00 do 13.00, odpocząć i załatwić najpotrzebniejsze sprawy, podczas gdy one organizują zajęcia przedszkolne i animacje. W tym samy czasie starsze dzieci, wraz z naszymi innymi woluntariuszami, grają w koszykówkę i siatkówkę oraz inne gry zespołowe na naszej sali sportowej. Po południu starsze dzieci mogą wziąć udział w zajęciach integracyjnych i warsztatach, poznają okolicę i samą Krzyżową. A wieczorami, w sali kinowej, w Pałacu, organizujemy pokazy filmów i bajek w j. ukraińskim – czytamy na profilu Fundacji Krzyżowa.
W ostatnim czasie, dzięki wielu oddolnym inicjatywom, w internecie pojawiło się dużo książek dla dzieci po ukraińsku, które również drukujemy i przekazujemy do naszej sali zabaw, aby mamy mogły czytać je dzieciom. Od niedzieli rusza też kurs podstaw języka polskiego dla dorosłych – będzie go prowadziła Ania z Ukrainy, która płynnie mówi po polsku. Docelowo będziemy poszukiwać nauczyciela lub nauczycielki języka polskiego jako obcego – dodają pracownicy.
Nasi goście czują się coraz swobodniej w Krzyżowej i próbują planować najbliższą przyszłość, a my cieszymy się, że możemy im w tym pomagać. Chcemy bardzo podziękować naszym partnerom i przyjaciołom z Polski, Niemiec i innych krajów, którzy wspierają nas od początku i dzięki którym możemy zorganizować schronienie osobom uciekającym przed wojną – podkreśla Fundacja Krzyżowa.
/opr. red./
