Negatywnie na funkcjonowaniu placówki oraz realizacji planowanych inwestycji może odbić się drastyczna podwyżka cen gazu dostarczanego do Regionalnego Szpitala Specjalistycznego „Latawiec” w Świdnicy. Jedyna oferta złożona w ogłoszonym przez szpital zamówieniu na dostawy błękitnego paliwa znacząco przekroczyła wcześniejsze szacunki. Niewiele lepiej wygląda sytuacja innych jednostek podległych świdnickiemu starostwu. Musiały one podpisać umowy według stawek komercyjnych, co wiąże się z aż sześciokrotną podwyżką cen.
– Wzrost kosztów gazu w naszym przypadku to ponad 500%. Płaciliśmy rocznie około 1 mln 200 tys. złotych. Teraz będzie to ponad 6 milionów – wylicza Grzegorz Kloc, dyrektor Regionalnego Szpitala Specjalistycznego „Latawiec” w Świdnicy. Na tak drastyczną podwyżka wpłynęło niekorzystne rozstrzygnięcie zamówienia na dostawy gazu ziemnego do świdnickiego szpitala. Na realizację dwuletniego kontraktu planowano przeznaczyć w sumie 5 mln 900 tys. złotych. Szacunki te zostały jednak przekroczone ponad dwukrotnie. Jedyna oferta złożona w przetargu przez spółkę PGNiG Obrót Detaliczny opiewała bowiem na kwotę blisko 12 mln 466 tys. złotych. Wobec braku innych możliwości władze placówki zadecydowały o wyborze tej oferty.
– Jeżeli ceny gazu nie ulegną zmniejszeniu lub płatnik – czyli NFZ – nie zwiększy finansowania szpitali to niewątpliwie będzie to musiało w dłuższej perspektywie odbić się negatywnie na funkcjonowaniu naszego szpitala – szczególnie w zakresie planowanych inwestycji – wskazuje dyrektor Kloc. Zaznacza przy tym, że cena gazu jest tylko jednym z problemów świdnickiego szpitala.
– Od ubiegłego roku zauważamy wyraźny wzrost kosztów dostaw materiałów medycznych i środków dezynfekcyjnych, wywozu odpadów medycznych, usług prania i żywienia. To są często wzrosty kilkudziesięcioprocentowe. Również znacząco wzrosły oczekiwania płacowe personelu medycznego. Podobna sytuacja dotyczy wielu szpitali, dlatego też liczymy, że NFZ zachowa się racjonalnie i odpowiednio podniesie finansowanie szpitali. Jednak biorąc pod uwagę ostatnie decyzje obniżające cenę płaconą za wykonywane przez szpitale testy covidowe, czy konieczność spłaty zaliczek z 2020 roku przekazywanych na zachowanie ciągłości pracy szpitala podczas pandemii, tak naprawdę nie wiemy czego możemy się spodziewać od tej instytucji – dodaje Kloc.
Z wysokimi cenami gazu zmaga się obecnie nie tylko świdnicki „Latawiec”. Już w listopadzie ubiegłego roku świdnickie starostwo powiatowe informowało o problemach z rozstrzygnięciem przetargu na dostawę błękitnego paliwa do czternastu jednostek podległych powiatowi, w tym do placówek oświatowych, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, a także Służby Drogowej Powiatu Świdnickiego. Wspólne zamówienie miało przynieść oszczędności, jednak okazało się, że jedyna oferta złożona w przetargu przekroczyła wcześniejsze szacunki o 300%. W latach 2022-2023 na dostawy gazu planowano przeznaczyć z powiatowego budżetu 900 tys. złotych, natomiast oferta złożona przez PGNiG wyniosła ponad 2 mln 930 tys. złotych. Przetarg został więc unieważniony, a do ponownego zamówienia nie zgłosił się nikt.
– Skończyło się to tym, że wszystkie jednostki musiały podpisać umowy według stawek komercyjnych, co w ciągu całego roku daje w sumie około 4 mln złotych. To sześciokrotne przebicie stawki, która obowiązywała w ubiegłym roku. Było 11 gr/kWh, teraz wszystkie jednostki powiatowe płacą 59 gr/kWh – mówi starosta świdnicki Piotr Fedorowicz. – Są to na razie umowy krótkoterminowe i na pewno będziemy rozpisywać nowy przetarg. Na razie jednak obserwujemy rynek i będziemy sprawdzać, czy ceny będą się stabilizowały bądź spadały, czy też nie. Decyzja o ogłoszeniu przetargu wspólnego dla wszystkich jednostek jeszcze nie zapadła – dodaje.
Czy tak duża podwyżka będzie dla powiatu świdnickiego wiązała się z koniecznością zaciągnięcia kredytu na opłacenie rachunków? – Na ten moment nie przewidujemy takiej konieczności. Na pewno będzie to oznaczało dla wszystkich jednostek przykręcenie kurka z temperaturą, a także kurka z pieniędzmi na wszelkie inne wydatki – wskazuje Fedorowicz.
Michał Nadolski
[email protected]