Strona główna 0_Slider Fantastyczne wieści… Mamy kolejnego świdniczanina w polskiej ekstraklasie!

Fantastyczne wieści… Mamy kolejnego świdniczanina w polskiej ekstraklasie!

0

W ostatnich dniach pojawiało się sporo przecieków odnośnie Dominika Piły, jednego z absolutnych liderów pierwszoligowego Chrobrego Głogów i kadrowicza młodzieżowej reprezentacji Polski. Łączono go ze zmierzającym w kierunku polskiej ekstraklasy Widzewem Łódź, czy grającymi w najwyższej klasie rozgrywkowej Radomiakiem Radom, Górnikiem Zabrze, Rakowem Częstochowa, czy Wisłą Kraków. Do gry o pozyskanie ofensywnego gracza wkroczył jednak zupełnie inny klub!

Dominik Piła ma za sobą fantastyczną rundę jesienną sezonu 2021/2022. Lewy skrzydłowy w barwach Chrobrego Głogów strzelił dwa gole, a także zaliczył pięć asyst i dwie asysty drugiego stopnia. Do tego regularnie był powołany do młodzieżowej kadry Polski. W biało-czerwonej koszulce zadebiutował na początku września tego roku w przegranym przez Polaków starciu kadry U-20 z Włochami (0:2). Później były kolejne występy naszej reprezentacji, cenne minuty Dominika Piły i bezbramkowe rezultaty Polaków z Portugalią i Niemcami. W październiku nasza kadra rozbiła na wyjeździe wyżej notowaną w tabeli Norwegię 5:1, a Dominik Piła zakończył to spotkanie z dwoma golami. Ostatnio został uznany najlepszym młodzieżowcem I ligi i sięgnął po tytuł najlepszego lewego skrzydłowego na zapleczu polskiej ekstraklasy.

To wszystko wzbudzało coraz większe zainteresowanie nowych, potencjalnych pracodawców chcących skorzystać z usług Dominika Piły. Kontrakt pomocnika z Chrobrym wygasa do tego niedługo, bo w czerwcu 2022 roku. Według portalu Weszlo.com w grudniu pozyskanie zawodnika sondowali przedstawiciele ekstraklasowych klubów jak Raków Częstochowa, Górnik Zabrze, Wisła Kraków, czy Radomiak Radom. Ci ostatni mieli ponoć go nawet na szczycie swojej listy życzeń transferowych, szukając wartościowego młodzieżowca, który od już byłby w stanie wskoczyć do gry w wyjściowej jedenastce. Wszystko wskazywało ponadto na bardzo mocne zainteresowanie byłym graczem Polonii-Stali Świdnica ze strony wicelidera I ligi – Widzewa Łódź. Były mistrz Polski celuje w awans do najwyższej klasy rozgrywkowej i chce budować silną kadrę.

FOTO: Lechia Gdańsk

Stało się jednak inaczej, a do gry wkroczyła piąta siła tabeli polskiej ekstraklasy – Lechia Gdańsk. Dominik Piła dziś został oficjalnie przedstawiony przez gdańszczan, a trzyletni kontrakt obowiązywać będzie od 1 lipca 2022 roku do czerwca 2025 roku. To oznacza, że sezon 2021/2022 zakończy jeszcze w szeregach pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Klub z Dolnego Śląska mocno chciał zatrzymać piłkarza na najbliższe kilka miesięcy między innymi z powodu walki w klasyfikacji Pro Junior System – klasyfikacji premiującej grę młodymi zawodnikami. Głogowianie są liderem zestawienia, a do zgarnięcia jest bagatela 1,6 miliona złotych. Na 4255 punktów uzyskanych przez Chrobrego, aż 3202 zdobył wspomniany Dominik Piła. Jeśli Chrobry myślał do tego o włączeniu się do baraży o awans do ekstraklasy, wiedział że Piłę warto na te najbliższe pół roku zatrzymać.

Dominik Piła (rocznik 2001) barwy Polonii-Stali Świdnica reprezentował przez trzy sezony, przechodząc z Gryfa Świdnica. Później został wypożyczony na rok przez Chrobrego Głogów, a przed sezonem 2018/2019 pozyskany już na zasadzie transferu definitywnego. Przed rozpoczęciem rozgrywek 2019/2020 przebojem wdarł się do drużyny prowadzonej przez byłego zawodnika Lecha Poznań – Ivana Djurdjevicia. Regularnie grał w sparingach, strzelał gole i zaliczał asysty, a do tego podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Chrobrym Głogów. Od tego momentu nasz pomocnik rozegrał 49 meczów w barwach pierwszej drużyny z Głogowa, strzelając cztery gole. Ostatnie trafienie zanotowane zostało dość niedawno, bo na początku grudnia 2021 roku. Dominik Piła strzelił gola ŁKS-owi Łódź, a jego Chrobry w tym spotkaniu pokonał u siebie rywala 1:0.

/MDvR/

Poprzedni artykułStrzegom będzie świętować 780. rocznicę nadania praw miejskich. Ogłoszono kalendarz imprez
Następny artykułChorobowe na nowych zasadach. ZUS przypomina o zmianach