Ostatni raz w tym roku centrum Świdnicy zmieniło się w raj dla poszukiwaczy przedmiotów dziwnych i unikalnych. Wszystko za sprawą grudniowej Giełdy Staroci, Numizmatów i Osobliwości. Niedzielny targ był tym razem nieco skromniejszy, niż w poprzednie edycje wydarzenia.
Giełda staroci od prawie 50 lat gromadzi na świdnickim Rynku tłumy mieszkańców oraz przyjeżdżających z różnych zakątków kraju kolekcjonerów, łowców okazji i miłośników rzeczy, których w sklepach już kupić nie można. Stałe spotkania mają w Świdnicy kolekcjonerzy numizmatów, pocztówek, birofiliści i filateliści. Kupić można meble, dzieła sztuki i biżuterię, stare zegary oraz akcesoria i części służące do przywracania starym przedmiotom ich dawnego blasku.
Chętnych do polowania na najróżniejsze skarby nie zabrakło także w pierwszą niedzielę grudnia. Mniej niż zazwyczaj było jednak handlarzy antykami.
Giełda z reguły trwa do godziny 13.00. Dla tych, którzy nie zdążą jej odwiedzić przygotowaliśmy krótki, wirtualny spacer.
/mn/
fot. Dariusz Nowaczyński, mn