Dziesięć lat temu, w ramach promującego turystykę na polsko-czeskim pograniczu projektu CityWalk, w Świdnicy ustawiono sześć infokiosków, dzięki którym turyści oraz mieszkańcy mogli dowiedzieć się więcej o zabytkach miasta. Niszczejące i nieczynne od kilku lat urządzenia mają zostać zdemontowane. Na ich usunięcie trzeba będzie jednak poczekać, bowiem – jak tłumaczy prezydent Świdnicy – w miejskim budżecie nie ma obecnie środków na ten cel.
W 2011 roku w ramach współfinansowanego przez Unię Europejską projektu CityWalk, w sześciu miastach regionu wałbrzyskiego oraz czeskiego pogranicza powstały trasy turystyczne i system informacyjny dla turystów. Stworzono Punkty Informacji Turystycznej, opracowano atrakcyjne trasy, po których oprowadzać miały elektroniczne przewodniki. W Świdnicy w poruszaniu się po śródmieściu miały pomóc wmurowane w chodniki granitowe tablice. Ustawiono też cztery makiety miasta, a także sześć infokiosków. – Infokioski to taka nowoczesna informacja turystyczna. Wystarczy kilka kliknięć, a możemy dowiedzieć się, co warto zwiedzić w Świdnicy i innych miastach uczestniczących w projekcie, gdzie przenocować i odpocząć po trudach zwiedzania. Urządzenia multimedialne są dostępne przez całą dobę i pozwalają na przeglądanie stron projektowych w czterech językach: polskim, czeskim, niemieckim i angielskim – tłumaczył w lipcu 2011 roku Waldemar Skórski, ówczesny wiceprezydent Świdnicy. Świdnicki udział w projekcie CityWalk wyniósł około 800 tys. złotych.
Zamysłem twórców projektu było ułatwienie odwiedzającym Świdnicę gościom poznawanie najciekawszych miejsc i historii miasta. Próbowano połączyć nowoczesne, multimedialne narzędzia z tradycyjną informacją. Z czasem jednak zaczęło dochodzić do aktów wandalizmu. Systematycznie kradzione były mosiężne elementy z makiet. Celem wandali stały się również infokioski, których naprawy przestały być opłacalne.
W 2019 roku świdnicki magistrat informował o podjętej decyzji dotyczącej likwidacji granitowych tablic wyznaczających trasy turystyczne, które w ramach CityWalk zamontowano w chodnikach. – Tablice będą systematycznie demontowane. Jest to decyzja, która jest odpowiedzią na wiele interpelacji i skarg radnych, zgłaszanych od prawie 10 lat – tłumaczył Mateusz Jadach z biura prezydenta miasta. – Płyty są śliskie i niebezpieczne. Z rozmów z turystami i przewodnikami, jak również z obserwacji pracowników Referatu Turystyki, którzy oprowadzają wycieczki, gdyż są licencjonowanymi przewodnikami i pilotami wynika, iż nie są one zauważane. Turyści nie korzystają z systemu utworzonego przed laty. Oczekują oni informacji, które będą mieli na linii wzroku, a nie pod nogami – wskazywał Jadach.
Teraz demontażu mają doczekać się nieczynne oraz niszczejące infokioski, o co zaapelował ostatnio jeden ze świdnickich radnych. – Kilka lat temu zamontowano w Świdnicy urządzenia o nazwie CityWalk. Czy w tej chwili spełniają one jakiekolwiek funkcje? Chyba nie, co potwierdza stan urządzenia zamontowanego u zbiegu ulic Pułaskiego i Długiej. Urządzenie to rdzewieje, jest zniszczone, brudne i fatalnie kontrastuje z otaczającym, zadbanym otoczeniem. Jeżeli to urządzenie jest niesprawne i bezużyteczne, to należy je bezzwłocznie z tego miejsca usunąć – stwierdził radny Wiesław Żurek w zapytaniu skierowanym do władz miasta.
Do interpelacji odniosła się prezydent Świdnicy. – Obecnie urządzenia są niesprawne i zniszczone. Nie korzystają z nich turyści odwiedzający miasto – potwierdziła Beata Moskal-Słaniewska, zapowiadając usunięcie infokiosków. – Z uwagi na ograniczony budżet na rok 2021, demontaż infokiosków planowany jest w 2022 roku – dodała prezydent.
Michał Nadolski
[email protected]
fot. Dariusz Nowaczyński
