Z pasją poświęcał się pracy programisty specjalistycznych maszyn i planował wymarzoną podróż do Stanów Zjednoczonych. 26 stycznia 2020 roku jeden niefortunny upadek z zaledwie 3 stopni schodów doprowadził do tragicznych skutków. Łukasz Tkaczyk doznał poważnego urazu czaszkowo-mózgowego. Trwa zbiórka na jego rehabilitację w specjalistycznym ośrodku. W sobotę nad świdnickim zalewem Witoszówka odbył się charytatywny festyn, podczas którego można było wspomóc trwającą zbiórkę.
Łukasz Tkaczyk ma 30 lat, jest absolwentem Zespołu Szkół Mechanicznych w Świdnicy. Jego pasją jest programowanie. Zajmował się zawodowo m.in. programowaniem laserów, plotera CNC i prasy krawędziowej, projektował przestrzenne konstrukcje stalowe. – Praca go pochłaniała bez reszty. Uwielbiał to, co robił. W wolnych chwilach słuchał mocnych brzmień i planował wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Obiecywał, że zabierze mnie ze sobą – mówi Angelika Tkaczyk, siostra Łukasza. 26 stycznia 2020 roku wszystkie plany runęły jak domek z kart. Nagłe zasłabnięcie i upadek z zaledwie trzech stopni schodów miały tragiczny skutek.
Łukasz trafił na OIOM. Był w śpiączce. Kolejnym miejscem była Klinika Wybudzeń w Brzegu, gdzie dzięki pracy wspaniałych lekarzy Łukasza udało się wybudzić ze śpiączki. Okazało się, że uraz spowodował spustoszenie w organizmie świdniczanina. Całkowicie stracił samodzielność, od początku musiał się uczyć nawet przełykania. Łukasz Tkaczyk trafił do Instytutu Neurorehabilitacji Animus, w którym poczynił niesamowite postępy. Oprócz opieki Instytut zapewnił mu wielogodzinną, codzienną rehabilitację. Aktualnie 30-latek przebywa w Świdnicy i ma prowadzoną rehabilitację na miejscu. Jest ona niestety równie kosztowna, jak ta prowadzona w ośrodku, i przekracza możliwości rodziny, która zaapelowała o finansowe wsparcie. Zorganizowana została zbiórka funduszy na kolejne turnusy rehabilitacyjne.
Łukasza Tkaczyka można wesprzeć poprzez wpłaty na siepomaga.pl lub poprzez udział w licytacjach. Pomoc można też było okazać podczas sobotniego festynu odbywającego się przy bosmanacie nad zalewem Witoszówka, w trakcie którego przewidziano licytacje charytatywne, atrakcje dla dzieci, loterii, kiermasz ciast, grilla, a także trening z Crossbox74 oraz Zumba.
/mn/