Jeszcze nie skończył się remont tras pieszo-rowerowych, budowanych w Świdnicy przy ogromnym wsparciu środków unijnych, a już miejsca te wykorzystywali amatorzy alkoholu, pozostawiając po sobie śmietniska. Mijają lata i niewiele się zmienia. Strażnicy miejscy będą wnioskowali do Urzędu Miejskiego o usuwanie ławek.
— Wygląda to coraz gorzej, babcia zgłaszała na straży miejskiej, ale nic to nie dało. Miejsce jest idealne na spacer z dzieckiem, to znaczy było. Porozbijane butelki, stos śmieci i codziennie ta sama grupa bezdomnych zmieniły tę piękną alejkę w slumsy. Syf jest już na samym początku ścieżki i ciągnie się aż po wiadukt. Są dwa kosze na śmieci, ale puste. Usunięcie pierwszej ławki także nic nie dało – tak pani Marzena opisała wygląd ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż rzeki Bystrzycy pomiędzy ulicami Westerplatte i Kraszowicką.
– Mieszkańcy chcą wypoczywać w bezpiecznych i estetycznych warunkach, to jest oczywiste, jednak niestety, problem osób tzw. dysfunkcyjnych jest ogromny i dotyczy całego miasta. Miejsca, gdzie gromadzą się najczęściej, są objęte patrolami, reagujemy także na wszystkie zgłoszenia mieszkańców – mówi Edward Świątkowski, zastępca komendanta świdnickiej Straży Miejskiej. – Jaka jest skala problemu pokazują także wnioski, jakie otrzymaliśmy od wszystkich dyrektorów szkół na terenie Świdnicy, od podstawówek po licea, którzy chcą objęcia przyszkolnych terenów stałymi patrolami ze względu na spożywanie w pobliżu budynków alkoholu. Nie ma jednej grupy wiekowej, która wyróżnia się w kwestii picia i zanieczyszczania miasta, to są i ludzie bardzo młodzi, i seniorzy.
Jak dodaje zastępca komendanta, strażnicy szukają rozwiązań. Miasto objęte jest monitoringiem, cały czas ulice, place, okolice szkół obserwuje ponad 100 kamer. – Wykorzystujemy również kamerę mobilną, która teraz zamontowana jest na Szkole Podstawowej nr 4 – dodaje Edward Świątkowski. – Niestety, musimy sięgać także po inne środki, a jednym z nich jest demontaż ławek. Zamierzamy zwrócić się o usuniecie miejsc do siedzenia na ścieżce między ulicami Westerplatte i Kraszowicką. Kolejnym miejscem, o które zawnioskujemy, jest ul. Ofiar Oświęcimskich przy markecie.
W ubiegłym roku ławka została usunięta na wniosek mieszkańców przy ścieżce pieszo-rowerowej na ul. Nadbrzeżnej.
Agnieszka Szymkiewicz
