Na nagminne występujące przypadki spożywania alkoholu oraz oddawania potrzeb fizjologicznych w przejściu sąsiadującym z siedzibą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Świdnicy skarżą się okoliczni mieszkańcy, którzy za pośrednictwem jednego z miejskich radnych zaapelowali o zainstalowanie kamery monitoringu. Do tego wniosku odniósł się wiceprezydent Świdnicy.
– W imieniu mieszkańców ulic Franciszkańskiej i Grodzkiej zwracam się z prośbą o zainstalowanie kamery monitoringu miejskiego w przejściu miedzy siedzibą MOPS w Świdnicy a bramą numer 5, prowadzącym do podwórek tych ulic – zaapelował do władz miasta radny Marcin Wach. – Mieszkańcy zwrócili się do mnie z tą prośbą, ponieważ w przejściu tym nagminnie dochodzi do spożywania alkoholu i oddawania potrzeb fizjologicznych, czego konsekwencją jest fetor unoszący się w powietrzu oraz leżące na poboczach fekalia – uzasadnił swój wniosek.
Czy jest szansa na realizację zgłoszonego postulatu? Głos w tej sprawie zabrał wiceprezydent Jerzy Żądło. – Gmina Miasto Świdnica w roku 2021 nie przewiduje przeznaczenia środków finansowych na rozbudowę sieci kamer miejskiego monitoringu wizyjnego. Głównym celem jest utrzymanie w jak najlepszym stanie obecnie istniejącej infrastruktury. Pragnę jednocześnie powiadomić, iż kilka newralgicznych punktów w zabudowie staromiejskiej, pośród innych na terenie Miasta, znajduje się w planach objęcia monitoringiem w nadchodzących latach – stwierdził w udzielonej radnemu odpowiedzi wiceprezydent Świdnicy.
W oczekiwaniu na realizację planów związanych z rozbudową systemu monitoringu podejmowane będą inne działania, których celem ma być ograniczenie występowania sytuacji wskazywanych przez mieszkańców. – Straż Miejska podejmie kontrole wskazanego miejsca – zapewnił Żądło.
Michał Nadolski
[email protected]