W ramach I etapu przebudowy al. Niepodległości wycięte zostały drzewa rosnące na odcinku od placu Wolności do ulicy 8 Maja. Konieczność ich usunięcia tłumaczono stanem zdrowotnym istniejącego drzewostanu oraz występującymi kolizjami z projektowanym zagospodarowaniem terenu, deklarując przy tym wykonanie nowych nasadzeń.
Zgodnie z zapisami projektu budowlanego obejmującego I etap przebudowy alei Niepodległości, w ramach drogowej inwestycji przewidziano „gospodarowanie zielenią polegające na wycince drzew i krzewów oraz wykonaniu nowych nasadzeń i zieleńców”. – Wycinka drzew została podyktowana projektowanym zagospodarowaniem terenu oraz stanem zdrowotnym drzewostanu – wyjaśniono w dokumentacji projektowej przebudowy. W projekcie przewidziano w zamian zasadzenie 4 lip drobnolistnych oraz 15 robinii akacjowych, a także krzewów. Nowe nasadzenia planowane są też na skwerze mieszczącym się między al. Niepodległości a ulicą Garbarską, na którym centralne miejsce zajmie platan klonolistny, a dodatkowo pojawi się tam również 10 lip, a także krzewy, pnącza i inna roślinność.
Zapowiedzi dotyczące planowanej wycinki, a także pojawienie się na wielu drzewach rosnących wzdłuż al. Niepodległości oznaczeń wskazujących na zamiar ich usunięcia, zaniepokoiło okolicznych mieszkańców, którzy zaczęli dopytywać o skalę prac oraz o ich zasadność. W tej sprawie interweniowali w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków. – Bez przeprowadzenia absolutnie żadnej konsultacji społecznej planuje się wycinkę drzew rosnących wzdłuż ulicy – zarówno młodych lip jak i dojrzałych już robinii akacjowych. Jest to skrajnie nieodpowiedzialne co najmniej z dwóch powodów – po pierwsze kolejne zmniejszanie powierzchni drzewostanu w centrum miasta powoduje wzrost temperatury – drzewa dają cień i chłód w upalne dni, co jest bardzo ważne, gdy lata są w ostatnim czasie bardzo gorące. Po drugie drzewa stanowią środowisko lęgowe dla wielu gatunków ptaków – w tym roku – co najmniej dla szpaków, grzywaczy, bogatek, modraszek. W tym miejscu pragnę przypomnieć, że wycinka drzew w okresie lęgowym jest nielegalna – wskazywała jedna ze świdniczanek w piśmie wystosowanym do WUOZ w imieniu społeczności mieszkającej wokół alei Niepodległości. – Jest jeszcze czas by zmienić szkodliwe decyzje, ochronić drzewa dla mieszkańców naszego miasta. Wiem, że w miejscu wyciętych drzew ma powstać ścieżka rowerowa. Ale czy ktoś zapytał rowerzystów czy chcą jeździć rowerem wzdłuż ruchliwej, smrodliwej ulicy? Czy jednak wolą pozostawić drzewa, które asymilują CO2? – pytała.
Do interwencji odniósł się starszy inspektor ds. zabytków nieruchomych w wałbrzyskiej delegaturze Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. – Prace projektowe związane z przebudową Al. Niepodległości trwają od kilku lat. Nie jest to temat nowy. Gmina Miejska Świdnica kilka razy zmieniała koncepcję zagospodarowania alei. Osobiście broniłem stanowiska, że Aleja Nieodległości nie może pozostać bez drzew – a takie niestety były wcześniejsze koncepcje. Poza aspektem przyrodniczym, ważne było odtworzenie historycznych nasadzeń w tym miejscu, zgodnie z dostępną archiwalną dokumentacją fotograficzną – wskazał Przemysław Sałatowski w odpowiedzi udzielonej mieszkańcom, zaznaczając przy tym pozytywny wpływ drzew na środowisko miejskie oraz cenniejszą rolę starodrzewu wobec nowych, młodych i często mało odpornych nasadzeń.
– Wyjaśniam także, że nikt nie wydawał nakazu usunięcia drzew wzdłuż Al. Niepodległości. To Gmina Miejska Świdnica złożyła wniosek o wydanie pozwolenia na ich usunięcie. Część z nich ma pozostać, a część została zakwalifikowana do usunięcia z powodu złego stanu zdrowotnego oraz kolizji z remontowaną Aleją. Dodam także, że w projekcie zaprojektowano zielony pas, który wcześniej nie był uwzględniony w projekcie. Zostały zaprojektowane nowe nasadzenia krzewów, w tym żywopłotów, które będą stanowić bufor wzdłuż ścieżki rowerowej – stwierdził Sałatowski.
– Odnosząc się do okresu lęgowego ptaków, wyjaśniam, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt w stosunku do zwierząt gatunków chronionych obowiązuje m.in. zakaz „umyślnego płoszenia lub niepokojenia w miejscach noclegu, w okresie lęgowym w miejscach rozrodu lub wychowu młodych, lub w miejscach żerowania zgrupowań ptaków migrujących lub zimujących, niszczenia, usuwania lub uszkadzania gniazd, czy niszczenia siedlisk lub ostoi, będących ich obszarem rozrodu, wychowu młodych, odpoczynku, migracji lub żerowania” (par. 6 ust. 1-3 rozporządzenia). Jeżeli z różnych względów nie jest możliwe przeprowadzenie wycinki bez kolizji z tymi zakazami, np. ze względu na harmonogram prac budowlanych lub zagrożenie bezpieczeństwa, w szczególnie uzasadnionych sytuacjach, o których mowa w art. 56 ust. 4 ustawy o ochronie przyrody, możliwe jest uzyskanie zezwolenia na wykonanie tych czynności odpowiednio od regionalnego dyrektora ochrony środowiska lub Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Wyjaśniam, że Gmina Świdnica jest zobowiązana do przestrzegania w/w warunku – dodał inspektor wałbrzyskiej delegatury WUOZ, deklarując zapewnienie szczególnego monitoringu „pod kątem miejsc lęgowych ptaków oraz prawidłowościami przy w/w inwestycji”.
W sobotę mieszkańcy poinformowali o usunięciu drzew rosnących wzdłuż alei, na odcinku od placu Wolności do ulicy 8 Maja.
Michał Nadolski
[email protected]