7 maja oficjalnie zakończyły się prace remontowe zapory na świdnickim zalewie Witoszówka. Wody Polskie zapowiedziały rozpoczęcie napełniania zbiornika i obiecywały, że wkrótce znów będą tu mogły pływać kajaki i łódki. Minęło już 10 dni, a poziom nie drgnął nawet o kilka centymetrów.
– W piątek 7 maja o godz. 11.00 przedstawiciele Wód Polskich w Legnicy przystąpili komisyjnie do odbioru wyremontowanych stalowych zamknięć na zbiorniku Witoszówka II. Po zakończonych działaniach odbiorowych i sprawdzających rozpoczęto systematyczne podnoszenie poziomu wody. Dzięki temu już niebawem możliwe będzie pływanie po wodach Witoszówki na łódkach i kajakach – informowała 8 maja Anna Tarka, rzecznik prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu – PGW “Wody Polskie”.
Lustro wody zostało drastycznie obniżone rok temu, co doprowadziło do wyginięcia tysięcy chronionych małż. Prokuratura Rejonowa nadal w tej sprawie prowadzi dochodzenie. Ograniczenie napełnienia zbiornika Wody Polskie tłumaczyły katastrofalnym stanem zapory, która nie była remontowana przez 40 lat. Remont został przeprowadzony w marcu i kwietniu 2021 roku.
Minęło już 10 dni od jego zakończenia i deklaracji Wód Polskich. – Niestety mimo obfitych opadów do dzisiaj w niewielkim stopniu podniósł się poziom z powodu ustawienia śluz. Spust wody z zalewu jest stosunkowo duży co widoczne jest np. w parku centralnym a prognozy mówią o upalnym i suchym czerwcu. Nie ma mowy o uruchomieniu bosmanatu podobnie jak w ubiegłym roku i mieszkańcy znowu zostaną pozbawieni możliwości rekreacji i korzystania z kajaków i rowerów wodnych – alarmuje jeden z czytelników Swidnica24.pl.
Z pytaniami zwróciliśmy się do Wód Polskich, czekamy na odpowiedź.
Warto dodać, planowana jest dalsza część remontu zbiornika. Wody Polskie prowadzą procedury zmierzające do opracowania dokumentacji przetargowej na wykonanie kompleksowego projektu.
/asz/
