Miały być dźwignią handlu, stały się widocznym elementem nielegalnego wysypiska śmieci. Ponad 100 paczek gazetek reklamowych sieci Kaufland ktoś wyrzucił na nieużytki w Stefanowicach w gminie Marcinowice.
Na nierozwiezione materiały reklamowe natknął się podczas swoich prac społecznik, Waldemar Woźniak. – Tych gazetek są tysiące – ocenia. Sprawę natychmiast zgłosił na policję. Do rzecznika sieci Kaufland skierowaliśmy pytanie o kontrolę kolportażu gazetek, a także o to, czy nie jest rozważana rezygnacja z takiej formy reklamy. Wrzucane przez kolporterów dziesiątki gazetek do skrzynek reklamowych są zmorą mieszkańców budynków wielorodzinnych. Tego typu darmowe materiały nie są szanowane i bardzo często zaśmiecają również ulice.
– Zapewniamy, że w trosce o skuteczną dystrybucje naszych gazetek osoby je roznoszące przechodzą odpowiednie szkolenie i są kontrolowane zarówno przez koordynatorów naszej sieci, jak i firmy zewnętrzne – deklaruje Maja Szewczyk, dyrektor działu komunikacji korporacyjnej spółki Kaufland Polska Markety. – Postaramy się ustalić osobę, która nie wywiązała się ze swoich obowiązków oraz zabierzemy porzucone gazetki – zapowiada.
Nie po raz pierwszy darmowe gazetki trafiły w krzaki. W 2018 roku świdnicką Strzelnicę zaśmieciły setki egzemplarzy biuletynów wydawanych na polecenie prezydent Świdnicy przez Miejską Bibliotekę Publiczną.
Na kolportaż biuletynu MBP przez trzy lata z budżetu miasta przeznaczone było ponad 70 tysięcy złotych (rocznie), w 2021 roku rozdawanie i rozwożenie biuletynu po całym powiecie świdnickim będzie kosztowało podatników ponad 100 tysięcy złotych.
/asz/
Zdjęcia archiwum Waldemara Woźniaka