Przejęty od kolei i odrestaurowany za ponad 7 milionów złotych z miejskiej kasy dworzec Świdnica Miasto wciąż kusi wandali. Ostatni popis zakończył się wysokim mandatem.
Zabytkowy dworzec przeszedł gruntowny remont i modernizację w latach 2011-2013. Odnowa była składową jednej z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych w Świdnicy, jaka była budowa Centrum Przesiadkowego. Od początku starannie wyremontowany dworzec przyciągał wandali, którzy mazali po ścianach, niszczyli tablice i zaśmiecali tunel. Swoich sił próbują nadal, mimo że obiekt jest monitorowany, chroniony i mieści się tutaj siedziba straży miejskiej.
W minionym tygodniu strażnicy na gorącym uczynku przyłapali 34-letniego Łukasza Z., mieszkańca Świdnicy, który markerem popisał kute obicia drzwiowe na dworcu. – Twórczość tę szybko przerwali strażnicy, którzy uchronili zabytkowy obiekt przed poważniejszą dewastacją. Bazgroły udało się skutecznie usunąć, a ich „twórca” jako honorarium otrzymał 500 złotowy mandat karny – opisują strażnicy.
/opr. red./