W czasach obecnych wielu z nas dostrzega głównie jedno zastosowanie dla echosond 3D. Mowa tu dokładnie o połowach komercyjnych, bo ten osprzęt ułatwia tego typu połowy i to już od wielu lat. Rzecz jasna taka echosonda 3D do kutra rybackiego swoje też kosztuje, ale umożliwia tę optymalizację połowów i dlatego z roku na rok przybywa kutrów z tego typu echosondą.
Czy echosonda 3D chroni też przed stratą?
Nie od dziś pewne jest to, że sieci rybackie do kutra swoje kosztują, a w oceanach i morzach świata nie brakuje podwodnych przeszkód, które uszkadzają sieci. Dlatego echosonda 3D ma nawet spory zasięg, jeśli chodzi o te najnowsze i wyjątkowo drogie modele. Te lepsze rzecz jasna ukazują to, co dzieje się bezpośrednio pod kutrem rybackim, ale też i przed nim. Jednym słowem wykrywane są nie tylko ryby, ale też i podwodne przeszkody, takie jak wraki lub podwodne skalne struktury.
Przeszkody tego rodzaju często uszkadzają sieci, a sieci są sporo warte i dlatego najlepiej jest, wtedy gdy jedna sieć wytrzyma więcej niż te kilka lat, bo zużywa ją nawet sama eksploatacja w tych nieciekawych warunkach, a podwodne przeszkody zazwyczaj ją nie odwracalnie uszkadzają i w tym tkwi spory problem. Natomiast pływanie na pamięć to nie recepta na taki problem.
Echosonda 3D i to zwyczajne wędkowanie
Także zwyczajny wędkarz wędkujący na jeziorze lub na rzece i to za pomocą dmuchanego kajaka może posiadać echosondę 3D. Rzecz jasna nie musi być to model wart te dwie lub trzy typowe pensje krajowe.
Może być o wiele tańszym, bo ktoś, kto wędkuje z zamiłowania, robi to najczęściej w sobotę lub w niedzielę, czyli te dwa lub cztery razy w miesiącu. Taka osoba zazwyczaj nie może częściej, bo pracuje jako programista w cenionej firmie informatycznej, a elektronicznych gadżetów używa tylko w czasie wolnym.
Dlatego taka osoba może mieć tę profesjonalną echosondę 3D lub model z najniższej półki cenowej, który ukazuje tylko te uproszczone dane. Z czasem coś w tym stylu dany pasjonat może zamienić na opcję znacznie lepszą, bo pasjonaci odczuwają potrzebę kupowania lepszych gadżetów, po to, by łapać znacznie większe ryby w jeziorze i na rzekach.
Inne cenne wzmianki o echosondach 3D
Producenci echosond 3D robią bardzo wiele, by ich wyroby były prostszymi w obsłudze i jednocześnie bardziej żywotnymi, bo wędkarze mają dość zróżnicowane oczekiwania odnośnie do tych sprzętów, czyli każdy szuka czegoś innego.
Wielu wystarczą tanie modele 2D, ale bardziej doświadczeni celują w echosondy 3D i to w te, które mają wyjątkowo ciekawe parametry. Mowa tu dokładnie o tym, że nawet amator może nagrywać swoje wyczyny za pomocą kamery sportowej, a potem publikować je na własnym blogu.
Takie zastosowanie echosondy tego typu nie jest oczywistym, bo to nie zarabianie na tego typu sprzęcie, ale jeśli blog się rozwinie, to z czasem można też na nim reklamować różne wędkarskie sprzęty. Takie podejście do sprawy obecnie jest coraz modniejszym, choć porady z bloga amatora to nie to samo, co lepsze filmy dokumentalne, które można obejrzeć w telewizji.
/Artykuł sponsorowany/
