Kiedy Covid-19 i związana z nim konieczność izolacji lub kwarantanny uziemia cała rodzinę w domu, trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie bez wsparcia innych osób. Nie zawsze na pomoc mogą przyjść bliscy, ale w Świdnicy nie brakuje wolontariuszy. Specjalne podziękowania do dwóch pań kieruje Katarzyna Augustyniak.
Pies Corni mógł wychodzić na spacery dzięki wolontariuszkom. Zdjęcie z archiwum domowego Katarzyny Augustyniak
Pragnę ogromnie podziękować za nieocenioną pomoc w codziennym wyprowadzaniu psa podczas izolacji całej rodziny dwóm wspaniałym wolontariuszkom – Magdalena Kujawińska oraz Dorota Socha. Pokrzepiające jest to, że są jeszcze ludzie na tym świecie, którzy chętnie ofiarowują swoją bezinteresowną pomoc. Ogromne dziękuję! – pisze pani Katarzyna.
/red./