Cezar, dopóki nie znalazł się pod opieką domu tymczasowego, nie zaznał w swoim krótkim życiu niczego dobrego. Głód, walka o przetrwanie, choroby i złe traktowanie – to byli jego codzienni towarzysze. Widać to wszystko w smutnych oczach tego, mimo wszystko, sympatycznego kociaka.
Jeszcze trochę się boi, jest nieśmiały, ale w domu, wśród kochających ludzi na pewno szybko poczuje się pewnie i odwdzięczy mruczeniem. Ma ok. 4-4.5 miesiąca. Załatwia się do kuwety, jest odpchlony i odrobaczony. Obowiązuje wizyta przedadopcyjna. Tel. kontaktowy 602 346 758.
/TOZ Świdnica/