Strona główna 0_Slider Kolejny skalp, piąty z rzędu…

Kolejny skalp, piąty z rzędu… [FOTO]

0

W bardzo wysokiej dyspozycji utrzymują się w ostatnich tygodniach siatkarki MKS-u IgnerHome Volley Świdnica. Biało-zielone w piątek, 4 grudnia nie miały większych kłopotów z pokonaniem ekipy Łaskovii Łask w zaległym spotkaniu 3. kolejki grupy trzeciej II ligi siatkarek. 

Nie było na nasze szczęście niespodzianki w spotkaniu wiceliderek ze Świdnicy z dziewiątą siłą tabeli z województwa łódzkiego. Podopieczne Mateusza Dąbrowskiego kontynuowały serię czterech wygranych meczów z rzędu, kiedy to pokonywały w ostatnim czasie UKS Jedynkę Siewierz, MGLKS Sobieskiego Oława, Energę MKS II Kalisz i MKS Dąbrowa Górnica. Pojedynek z Łaskovią nie miał większej historii. Gospodynie rozgrywające mecz wyjątkowo w hali przy ulicy Pionierów górowały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Nasze siatkarki lepiej spisywały się w przyjęciu, nieźle grały blokiem i grały na większej skuteczności w ataku. Ostatecznie świdniczanki nie oddały rywalkom nawet seta, wygrywając 3:0 (25:18, 25:20 i 25:22). Dzięki trzem punktom zawodniczki MKS-u IgnerHome Volley Świdnica awansowały na drugą lokatę w tabeli. W swoim dorobku mamy 17 punktów, na które składa się 6 wygranych i 3 przegrane. Zdecydowanymi liderkami są jak na razie siatkarki Libero VIP Gwarant Aleksandrów Łódzki, które nie zaznały jeszcze goryczy porażki, wygrywając komplet ośmiu pojedynków. Najbliższe spotkanie biało-zielone rozegrają w kolejną sobotę, 12 grudnia. Naszymi wyjazdowymi rywalkami będzie ekipa #Volley’a II Wrocław.

MKS IgnerHome Volley Świdnica – Łaskovia Łask 3:0 (25:18, 25:20, 25:22)

/MDvR, FOTO: Dariusz Nowaczyński/

Poprzedni artykułNa naszej drodze staje wrocławski Gimbasket
Następny artykuł63-latek wyżył się na zaparkowanym aucie. Sytuację zarejestrowała kamera