Strona główna 0_Slider Odwrócili po przerwie losy rywalizacji!

Odwrócili po przerwie losy rywalizacji! [FOTO]

0

Siódmą kolejną wygraną zapisali na swoje konto drugoligowi szczypiorniści ŚKPR-u Świdnica. Tym razem podopieczni Krzysztofa Terebuna i Patryka Dębowczyka rozgromili we własnej hali Spartakusa Buk 30:19! Do przerwy pachniało jednak sensacją…

Mecz miał dwa oblicza. Pierwsza połowa zupełnie niespodziewanie należała do beniaminka rozgrywek. Spartakus zagrał bardzo dobrze i rozważnie. Świetnie spisywał się bramkarz Adam Królikowski, a w ofensywie brylowali trzeci strzelec ligi Kacper Napierała oraz Piotr Popowicz. Tymczasem Szare Wilki były ospałe i wychodziło im bardzo niewiele. W efekcie po trzydziestu minutach goście prowadzili 14:11. Pachniało sensacją! W przerwie w szatni ŚKPR-u z pewnością padło wiele mocnych słów, bo po zmianie stron gospodarze wreszcie zagrali na poziomie, do jakiego przyzwyczaili i siebie i kibiców. Tę odsłonę wygrali w absolutnie rekordowych rozmiarach 19:5 (!) i w efekcie pewnie sięgnęli po komplet punktów.

Zmianę w jakości gry po przerwie dały zmiany. Bramkę „zamurował” Damian Olichwer, któremu w końcówce bardzo dobrą zmianę dał jeszcze Rafał Wiszniowski. Strzelecki popis dał wybrany zawodnikiem meczu Miłosz Wołodkiewicz, znakomicie zaprezentował się też Michał Wojtala, który w zasadzie w swoim pierwszym występie w tym sezonie imponował przeglądem pola i kapitalnymi asystami. Tradycyjnie już mocno napracowali się Mateusz Redko, Olgierd Etel czy Paweł Starosta. Warto też odnotować pierwsze trafienie na parkietach II ligi Aleksandra Ingrama. Z drugiej strony pechowy występ zaliczyli Adam Chmiel i Jakub Król. Ten pierwszy wciąż nie może wrócić do swojej skuteczności z poprzedniego sezonu, a Król zakończył grę już w pierwszej połowie po czerwonej kartce za w sumie przypadkowy atak na twarz rywala. Mniej minut niż zwykle na boisku spędził borykający się z drobnym urazem Dawid Jankowski. – Zdecydowanie lepiej gra nam się z mocniejszymi rywalami. Jest inna koncentracja zespołu. To niestety było widać dzisiaj. Dla naszej drużyny to nauka, że mecz nigdy sam się nie wygra – mówił po meczu Arkadij Makowiejew, wiceprezes ŚKPR-u. Za tydzień ŚKPR czeka trudny wyjazdowy pojedynek z Dziewiątką Legnica.

ŚKPR Świdnica – Spartakus Buk 30:19 (11:14)

Przebieg meczu: 5 2:1, 10 2:3, 15 6:5, 20 8:8, 25 9:12 30 11:14, 35 14:15, 40 18:16, 45 22:16, 50 23:18 55 27:18, 60 30:19

ŚKPR: Jabłoński, Wiszniowski, Olichwer – Wołodkiewicz 8, Redko 6, Starosta 3, K. Stadnik 3, Etel 3, Wojtala 2, Jaroszewicz 1, Dębowczyk 1, Chmiel 1, Pęczar 1, Ingram 1, Jankowski, Król

Karne: ŚKPR 4/3, Spartakus 2/2

Kary: ŚKPR 14 minut, Spartakus 12 minut

10. kolejka (28–29.11)
ŚKPR Świdnica – Spartakus Buk 30:19 (11:14)
Trójka Nowa Sól – Wolsztyniak 27:27, k. 6:5 (16:9)
Orlik Brzeg pauza
Sparta Oborniki Wlkp. – Polonia Środa Wlkp. 34:26 (15:12)
SPR Oleśnica – EUCO UKS Dziewiątka Legnica
Tęcza Kościan – Zew Świebodzin 26:19 (13:10)
OSiR Komprachcice – Żagiew Dzierżoniów 21:22 (11:10)

/ŚKPR, FOTO: Artur Ciachowski/

Poprzedni artykułPalił się samochód na Osiedlu Młodych
Następny artykułNie dali rady liderowi! Świdnicy koszykarze z Oleśnicy wracają na tarczy