Zgodnie z decyzją wydaną przez wojewodę dolnośląskiego, Straży Miejskiej w Świdnicy zlecono nawiązanie ścisłej współpracy z policją oraz organizowania wspólnych patroli policyjno-strażniczych, których celem jest sprawdzanie przestrzegania obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa. W dalszym ciągu strażnicy podejmują interwencje w przypadkach zagrożenia życia, zdrowia lub mienia, jednak pozostałe działania zostały ograniczone.
– Nasze współdziałanie z Komendą Powiatową Policji w Świdnicy zawsze funkcjonowało dobrze. Obecnie ta współpraca została zacieśniona. Niemal codziennie odbywamy wspólne patrole z funkcjonariuszami policji. Są to patrole, które realizują wyłącznie zadania związane z przeciwdziałaniem epidemii. Prowadzona jest też koordynacja działań związanych z dyslokacją naszych patroli, jak również bardzo ścisłe współdziałanie w zakresie zgłoszeń dotyczących stwierdzonych nieprawidłowości. Nie zawsze jesteśmy w stanie pewnych rzeczy zrealizować i nie zawsze może je zrealizować policja – w takiej sytuacji wymieniamy się informacjami i koordynujemy nasze działania, aby działać bardziej skutecznie – wyjaśnia Edward Świątkowski, kierownik prewencji świdnickiej Straży Miejskiej.
– Cały czas obserwujemy i sprawdzamy respektowanie wprowadzonych ograniczeń. Najwięcej problemów sprawia młodzież, która bardzo lekceważy te kwestie. Praktycznie co drugie zgłoszenie dotyczy grup młodych osób. Jeszcze w szkole przestrzegają oni ograniczeń i noszą maseczki, natomiast poza szkołą bardzo często zapominają o obowiązujących środkach ostrożności. Młodzi ludzie mają dosyć swobodny stosunek do tych obostrzeń. Bardzo często spotykamy się z takimi opiniami, że im nic nie grozi. Nie napawa nas to optymizmem – wskazuje Świątkowski. – Jeżeli już zwracamy uwagę, to te maseczki są zakładane, zasady są stosowane. Mamy jednak świadomość, że w momencie, gdy patrol odjeżdża wszystko może się zupełnie zmienić – zaznacza.
Jak przyznaje, konieczność prowadzenia ścisłej współpracy z policją wpływa na możliwość realizowania pozostałych działań. – Musieliśmy ograniczyć podejmowanie tych interwencji, które nie są związane z przypadkami zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Część z tych interwencji niestety nie możemy zrealizować ze względu na to, że głównym kierunkiem działań jest walka z pandemią – wyjaśnia Świątkowski.
/mn/