Niespełna 1,5 tysiąca złotych brakuje do pełnej kwoty, która pozwoli na zakup używanego samochodu terenowego dla emeryta z Pszenna, który swoją emeryturę poświęca na ratowanie środowiska naturalnego. Obecny samochód Waldemara Woźniaka znów uległ poważnej awarii.
Od 2018 roku emerytowany pracownik Poczty Polskiej usuwa nielegalnie wyrzucane do lasów, na łąki, pola czy do rzek odpady. Jego postawa zachęciła wiele osób do podobnych akcji, niestety, nie brakuje ludzi, którzy nadal wywożą w niedozwolone miejsca pozostałości z remontów, meble, zużyty sprzęt domowy czy opony. Nadal tysiące butelek i innych śmieci kierowcy i pasażerowie wyrzucają z samochodów do przydrożnych rowów. Waldemar Woźniak nie poddaje się i wraca wielokrotnie w miejsca, które już raz wysprzątał. Dzięki jego staraniom i współpracy z samorządami oraz zarządcami dróg na legalne wysypiska trafiło ponad 100 ton odpadów.
W trudno dostępne miejsca społecznik dociera 15-letnim, wysłużonym samochodem osobowy. Niedawno kapitalnego remontu wymagał silnik, w ostatnich dniach urwał się przegub, omal nie doprowadzając do wypadku.
Mimo tych trudności i złej pogody, pan Waldemar nadal sprząta świat. W ubiegłym tygodniu zebrał śmieci z pobocza drogi powiatowej Opoczka-Bojanice i z drogi polnej pomiędzy Mokrzeszowem a Witoszowem.
By bez obaw mógł wyruszać na kolejne akcje, potrzebny jest lepszy i bardziej wytrzymały samochód, który poradzi sobie na drogach gruntowych. Zakup używanej terenówki z napędem na cztery koła to ok. 25-30 tysięcy złotych. Wyznaczony cel prowadzonej od sierpnia zbiórki to 35 tysięcy, by wystarczyło także na ubezpieczenie i paliwo. Ostateczna kwota jest coraz bliżej. Na zrzutka.pl jest już 33 707 złotych. Do końca akcji zostało 19 dni.
/asz/