Strona główna 0_Slider Nieudana inauguracja ŚKPR. Szczypiorniści rozpoczynają sezon od przegranej

Nieudana inauguracja ŚKPR. Szczypiorniści rozpoczynają sezon od przegranej [FOTO]

0

Do ostatniej minuty Szare Wilki walczyły o zwycięstwo na inaugurację nowego sezonu II ligi. W pierwszym meczu po przerwie świdniczanie przegrali na własnym parkiecie 28:29 z doświadczonym zespołem Wolsztyniaka Wolsztyn. 

W sobotnie popołudnie w hali sportowo-widowiskowej im. Haliny Aszkiełowicz zgromadzeni kibice zobaczyli starcie między trzecią, a siódmą drużyną poprzedniego sezonu. Przez wielu ten mecz był uznawany za hit kolejki i trzeba powiedzieć, że zawodnicy obydwu zespołów nie zawiedli oczekiwań. 

Zabrakło czasu

Spotkanie przez cały czas trzymało w napięciu, a obydwa zespoły utrzymywały wysokie tempo gry. Zarówno gospodarze, jak i goście raz po raz atakowali na bramkę rywala. Mimo wyrównanego początku z biegiem minut to Wolsztyniak zdobywał przewagę. W 26. minucie było już nawet 8:14, ale w końcówce przebudzili się świdniczanie i po pierwszej połowie na tablicy wyników widniało 12:16. Doskonale od pierwszych minut grał  również bramkarz gości – Mateusz Kaczorowski, który wieloma świetnymi inicjatywami nieco przygasił zapędy naszych szczypiornistów. Po zmianie stron podopieczni trenera Krzysztofa Terebuna od razu zabrali się za odrabianie strat. Zaczęła funkcjonować gra obronna, a kilkoma dobrymi interwencjami popisał się Wojciech Jabłoński, który dał impuls kolegom. W 38. minucie na pierwsze prowadzenie w meczu 18:17 wyszły Szare Wilki. Wydawało się już, że świdniczanie pójdą za ciosem. W kolejnych minutach jednak żadna ze stron nie potrafiła postawić kropki nad „i”. W końcu impas przełamał Wolsztyniak, trafiając trzy razy z rzędu. To pozwoliło objąć im prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu wygrywając 28:29. 

Szkoda straconych punktów na inaugurację. Serce do gry i młodzieńcza odwaga to jednak nie wszystko. Po stronie rywali z Wolsztyna przemawiało przede wszystkim doświadczenie. Doskonale grał występujący jeszcze przed rokiem w Superlidze Marek Świtała, nie do zatrzymania był na kole Michał Wojtkowiak, a to wszystko świetnie na boisku układał grający trener Marcin Pietruszka. Szansa na rehabilitacje już za tydzień. ŚKPR zmierzy się na wyjeździe w prestiżowym meczu derbowym z dzierżoniowską Żagwią. 

STATYSTYKI

ŚKPR Świdnica – Wolsztyniak 28:29 (12:16)

Przebieg meczu: 5 3:3, 10 4:6, 15 6:9, 20 8:12, 25 8:13, 30 12:16, 35 14:17, 40 19:18, 45 20:21, 50 23:22, 55 25:26, 60 28:29

 

ŚKPR: Olichwer, Jabłoński – Starosta 6, Wołodkiewicz 5, K. Stadnik 4, Redko 3, Borowski 2, Etel 2, Pęczar 2, Jankowski 2, Król 1, Dębowczyk 1, Ingram

Kary: ŚKPR 4 minuty, Wolsztyniak 6 minut

Karne: ŚKPR 5/5, Wolsztyniak 3/2

/Tekst i foto: Artur Ciachowski/

Poprzedni artykułPonad 130 tysięcy złotych dla Justyny. I to nie koniec
Następny artykułOsierocony maluch potrzebuje pomocy