Zdumienie pani Anny* nie miało granic, gdy dowiedziała się, że w jej domu od 2 lat zameldowani są czterej obywatele Ukrainy, choć od wielu lat mieszka samotnie i nie prowadzi wynajmu. – Urzędnicy nie tylko nie potrafili wyjaśnić, jak to się stało, ale odmówili także okazania dokumentów, na podstawie których dokonano meldunku – mówi świdniczanka. Sprawa trafiła do prokuratury.
Pani Anna 23 września otrzymała z Urzędu Miejskiego w Świdnicy wezwanie do złożenia wyjaśnień w związku z wysokością opłat. Na miejscu została poinformowana, że nie płaci, a powinna to robić, za cztery zameldowane u niej osoby. – Od lat mieszkam sama, nikogo nie meldowałam ani nie udzielałam pełnomocnictwa. Jestem bardzo ostrożna i już dwa lata temu byłam w urzędzie, chcąc zastrzec, że nie zgadzam się na zameldowanie w moim domu kogokolwiek bez mojej wiedzy. Usłyszałam, że jest to niemożliwe. Teraz okazało się, że moje obawy były słuszne – mówi właścicielka domu. Podczas wizyty w Wydziale Spraw Obywatelskich została poinformowana, że są u niej zameldowani czterej obcokrajowcy. – Prosiłam o pokazanie dokumentów, na podstawie których dokonano meldunku, ale pracownica mi odmówiła. Takie postępowanie jest dla mnie niezrozumiałe, przecież nie wolno meldować nikogo bez zgody właściciela, więc dlaczego nie mogłam zobaczyć dokumentów?
Meldunku na pobyt stały lub czasowy można dokonać osobiście lub przez pełnomocnika. W każdym przypadku – także przy wyborze meldowania przez internet – konieczne są dokumenty potwierdzające własność nieruchomości lub prawo najmu. Jeśli właściciel nie wyraża zgody na zameldowanie, ale potwierdza, że osoba ubiegająca się o meldunek stale przebywa pod konkretnym adresem, gmina przeprowadza postępowanie administracyjne i dopiero po nim wydaje zgodę na zameldowanie lub jej odmawia – informuje serwis gov.pl.
Pani Anna skierowała wniosek o wyjaśnienia do prezydent Świdnicy Beaty Moskal-Słaniewskiej, złożyła także zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej. – Uważam, że za tymi nieprawidłowościami stoi jakaś grupa zorganizowana i mam obawy, że w przyszłości może dochodzić do podobnych sytuacji – napisała pani Anna.
– Zawiadomienie wpłynęło do naszej prokuratury i wszczęliśmy postępowanie sprawdzające w kierunku przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z zameldowaniem osób bez wiedzy właściciela. W ciągu 30 dni podejmiemy decyzję, czy wszcząć śledztwo – informuje prokurator rejonowy Marek Rusin.
Mieszkance Świdnicy bardzo zależy na jak najszybszym wyjaśnieniu sprawy. – Zameldowanie aż czterech osób może pociągnąć za sobą bardzo poważne konsekwencje nie tylko w postaci wysokich opłat za śmieci, ale także z tytułu podatków od najmu. A przecież ani nikomu pokoi nie wynajmowałam, ani tym bardziej nikogo nie meldowałam – dodaje świdniczanka.
28 września skierowaliśmy do Urzędu Miejskiego w Świdnicy pytania dotyczące przestrzegania zasad przy zmaledowaniu oraz dostępu właścicieli lokali, w których są zameldowane inne osoby, do dokumentów meldunkowych. Nadal czekamy na odpowiedź.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]