Strona główna 0_Slider Nietypowe znalezisko odkryte podczas remontu drogi. Fragment pomnika poświęconego zamordowanemu rybakowi?

Nietypowe znalezisko odkryte podczas remontu drogi. Fragment pomnika poświęconego zamordowanemu rybakowi?

3

Świdniccy historycy zajęli się ustalaniem pochodzenia granitowej płyty odkrytej podczas trwającego remontu drogi gminnej łączącej Pszenno z Miłochowem. Może to być fragment pomnika, który niegdyś znajdował się nad rzeką Piławą.

Odnaleziona podstawa niezidentyfikowanego pomnika (fot. Piotr Balon/Świdnicki Portal Historyczny)

Informację o granitowej płycie wykopanej podczas prac drogowych przekazał Świdnickiemu Portalowi Historycznemu jeden z jego czytelników. Jak zasugerował, może to być fragment pomnika z okolic Miłochowa, który był oznaczony na przedwojennych mapach. – Poświęcony był zamordowanemu w okolicy rybakowi – mówi historyk Sobiesław Nowotny. – Tak, tak rybakowi, który miał prawo łapać ryby w rzece Piława. Został zamordowany o ile pamiętam pod koniec XIX wieku i kto wie, czy nie był to ostatni rybak na terenie obecnego powiatu świdnickiego.

Odnaleziona płyta rzeczywiście wygląda jak podstawa jakiegoś pomnika, czy jednak rzeczywiście tego, który poświęconego rybakowi? Problem polega na tym, że analizując stare mapy pomnik ten wystawiony był w zakolu rzeki Piława, w odległości kilkuset metrów od miejsca znalezienia granitowej podstawy. Jaki byłby sens jej przenoszenia w to miejsce? Jako utwardzenie szutrowej drogi? Odnaleziona płyta może ewentualnie pochodzić również ze starego cmentarza w Miłochowie, jednak i on znajduje się w pewnej odległości od miejsca wykopania płyty – zastanawia się Andrzej Dobkiewicz, redaktor naczelny ŚPH.

Nie ma więc pewności co do pochodzenia znaleziska. Historycy nie natrafili też w materiałach źródłowych na informację o innym pomniku, który mógłby stać w tym miejscu. Zasugerowano przy tym, aby w ramach wykonywanej przebudowy drogi dokonać dodatkowej penetracji terenu. – Cudem byłoby, gdyby odnaleziona została górna część pomnika, ale jak wiemy, czasem się one zdarzają. Władzom Gminy Świdnica poddajemy sprawę ewentualnego zbadania sprawy poddajemy pod uwagę – dodaje Dobkiewicz.

/Świdnicki Portal Historyczny, opr. mn/

Poprzedni artykułNiewybuchy wykopane na placu budowy [FOTO]
Następny artykułTajemnice freelancingu