Sześć lat temu gruntowną przemianę przeszła promenada prowadzącą wzdłuż ulicy kardynała Stefana Wyszyńskiego do kościoła NMP Królowej Polski na Osiedlu Młodych. Jeszcze przed rozpoczęciem przebudowy pieszego traktu, rozważano utworzenie tam sztucznego strumyka. Ostatecznie jednak, z uwagi na wysoki koszt takiego rozwiązania, wycofano się z tego pomysłu, a w zamian zapowiedziano utworzenie „rzeki kwiatów”. Jak teraz wskazuje jeden ze świdnickich radnych, „pozostały nasadzone drzewa i krzewy, ale z kwiatami jest bardzo skąpo”. W związku z tym zaapelował do władz miasta o faktycznie „ukwiecenie” promenady, wzorem innych miejsc na mapie Świdnicy.
Trakt wiodący do kościoła na Osiedlu Młodych przebudowano w 2014 za 627 tys. złotych. Pierwszy projekt zakładał m.in. utworzenie sztucznego strumienia oddzielającego część spacerową od części rekreacyjnej. Ostatecznie stanęło na „rzece kwiatów”, bowiem budowa strumyka miała kosztować aż 400 tys. złotych.
– W trakcie konsultacji zapytaliśmy mieszkańców, czy chcą, by kosztowny ale efektowny potok powstał w ramach inwestycji. Większość mieszkańców odradziła skorzystanie z tego pomysłu, w związku z tym rzekę z wodą zastąpi „rzeka kwiatów”. Jesteśmy przekonani, że występujące w trakcie prac utrudnienia dla mieszkańców zrekompensuje nowa funkcjonalność promenady, z której będzie można korzystać już od połowy czerwca – mówił w kwietniu 2014 roku ówczesny wiceprezydent Ireneusz Pałac.
Sprawą obecnego wyglądu pieszego traktu zainteresował się ostatnio radny Andrzej Ora. – U uwagi na fakt, iż często przechadzam się tą promenadą prowadzącą centralnie do kościoła NMP Królowej Polski na Osiedlu Młodych, nie mogę pogodzić się z tym, że tak szybko minął zachwyt z jej otwarcia. Pisano i mówiono wtedy o tzw. „rzece kwiatów” na całej jej długości. Na dzisiaj pozostały nasadzone drzewa i krzewy, ale z kwiatami jest bardzo skąpo. Gdzieniegdzie wystają z ziemi uschnięte badyle. Po lewej stronie w dwóch miejscach są jakieś małe nasadzenia, ale cała reszta świeci pustką – wskazał radny w interpelacji złożonej do władz miasta.
– Ta promenada jest dla nas, mieszkańców Osiedla Młodych, miejscem centralnym. Tędy przechodzi bardzo wielu mieszkańców, tutaj odpoczywa, tutaj bawią się osiedlowe maluchy na rowerkach, hulajnogach. Jest to miejsce spotkań i spacerów. Proszę to wziąć pod uwagę i uczynić to miejsce równie kwiecistym, jak inne place czy skwery w rnieście w okresie letnim – zaapelował Ora.
Na początku lipca do wniosku radnego odniósł się wiceprezydent Świdnicy. – Jeden z projektów zagospodarowania promenady przy ul. Wyszyńskiego był określany mianem „rzeki kwiatów”, jednak nie doszło do jego realizacji. Przyjęto projekt, którego główną osią założenia był bulwar spacerowy, a przy doborze roślin kierowano się przede wszystkim specyficznymi warunkami terenu miejskiego, w którym przyjdzie im rosnąć. Postawiono zatem w głównej mierze na szpaler grabów, ozdobne byliny oraz trawy, a więc rośliny, które spełniają walor dekoracyjny i nie wymagają nadmiernej pielęgnacji. Nie jest to zatem teren ukwiecony i nie zakładamy wykonania w tej lokalizacji obsady kwiatowej, ponieważ generowałoby to wysokie koszty utrzymania – wyjaśnił w udzielonej odpowiedzi Jerzy Żądło.
Jak zaznaczył wiceprezydent, promenada nie jest jedynym miejscem na terenie miasta, w którym zdecydowano się na nasadzenia inne niż kwiatowe. – Pomimo braku kwiatów spełnia jednak swoją funkcję rekreacyjną, o czym świadczą licznie wypoczywający i spędzający tam czas mieszkańcy. Warto zaznaczyć, że wnioskowany teren objęty jest bieżącym utrzymaniem i prowadzone są na nim prace pielęgnacyjne i porządkowe. Ponadto w najbliższym czasie planowane są prace w zakresie małej architektury, obejmujące naprawę i pomalowanie ławek – dodał Żądło.
/mn/
fot. Artur Ciachowski