Strona główna 0_Slider Szkoły otwarte dla najmłodszych i ósmoklasistów. Dzieci niewiele

Szkoły otwarte dla najmłodszych i ósmoklasistów. Dzieci niewiele

1

Od dzisiaj we wszystkich szkołach mogą być prowadzone zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla uczniów klas I-III i konsultacje przed egzaminami dla ósmoklasistów. W większości szkół dzieci jest garstka. – Same zajęcia świetlicowe to za mało, nie damy rady z nauką – mówi jedna z mam, która nie posłała córki do szkoły.

Mierzenie temperatury przed wejściem do Szkoły Podstawowej nr 4.

Wszystkie szkoły przed przyjęciem dzieci musiały przygotować się na spełnienie wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego. Dotyczą one m.in. liczebności dzieci w salach, wyposażenia klas, dezynfekcji czy mierzenia temperatury. Urząd Miejski w Świdnicy wszystkim pracownikom szkół publicznych sfinansował tzw. testy kasetkowe na obecność przeciwciał koronawirusa. Większość nauczycieli i osób z obsługi już je przeszła i nie ma informacji, by u kogokolwiek wskazały możliwe zakażenie.

Wszystkie szkoły publiczne zapewniają dzieciom zgodnie ze wskazaniem Ministra Edukacji Narodowej głównie zajęcia opiekuńcze. Chętnych jest niewielu. Do Szkoły Podstawowej nr 315 przyszło jedno dziecko, w SP nr 2 o ósmej było 8 dzieci, w SP nr 6 deklaracje uczestnictwa złożyli rodzice 14 dzieci, w Szkole Podstawowej nr 4 pojawiło się 9 dzieci.

– Mamy dwie grupy, po 8 i 9 dzieci. Są to uczniowie klas I-III. Dzieci będą miały wyłącznie zajęcia opiekuńcze, nie mamy możliwości, by zapewnić im dostęp do komputerów i realizować zadania, przekazywanie przez nauczycieli zdalnie. Tak małe dzieci nie poradzą sobie z lekcjami on-line, takimi, jak mają ich starsi koledzy. Potrzebna jest pomoc rodziców, więc dopiero po powrocie z zajęć opiekuńczych będą w domu realizowały zadania i oglądały to, co przygotowali dla nich zdalnie nauczyciele – tłumaczy dyrektorka Małgorzata Pielach. W szkołach nr 2 i nr 4 trwają próby stworzenia dzieciom możliwości korzystania z kontaktu zdalnego z nauczycielami także podczas zajęć opiekuńczych.

Bardzo chciałabym, i nie jestem w tym odosobniona, by moja córka mogła pójść już do szkoły. Jesteśmy wszyscy zmęczeni, dzieci potrzebują bezpośredniego kontaktu z nauczycielami i rówieśnikami. Poza tym po tak długiej izolacji dzieci będą jesienią padały na zwykły katar! – mówi mama trzecioklasistki Mai. – Nie posłałam jednak Mai na zajęcia opiekuńcze z prostej przyczyny. Córka nie mogłaby realizować zadań, zadawanych zdalnie przez nauczycieli. I tak musielibyśmy później je zrobić, a po południu dziecko będzie już zmęczone. Na razie więc zostajemy w domu i z rozmów z innymi rodzicami wiem, że ich decyzje są podobne z tego samego powodu.

Inaczej do otwarcia placówki dla najmłodszych uczniów podeszła Szkoła Społeczna w Świdnicy. Od dzisiaj w godzinach 8.00-12.25 w dwóch klasach trzecich prowadzone są zajęcia wychowawczo-edukacyjne. – Mamy nieliczne klasy i mogliśmy rodzicom zaproponować takie rozwiązanie. W klasach trzecich zainteresowanie wyrazili niemal wszyscy. W szkole są obecnie dwie grupy po 8 dzieci. Dwoje uczniów klasy III nadal będzie korzystało z nauki zdalnej, podobnie jak wszyscy pierwszo i drugoklasiści. Od 12.25 do 17.00 dzieci mają zapewnione zajęcia opiekuńcze – mówi dyrektor Tomasz Całka.

We wszystkich podstawówkach od dzisiaj rozpoczynają się konsultacje dla ósmoklasistów. Każda szkoła przyjęła własny wariant. – Uczniowie będą się spotykać z nauczycielami w grupach po zakończeniu lekcji on-line od 13.30 – mówi Alicja Matysik, dyrektorka SP nr 2. W Szkole Podstawowej nr 4 konsultacje będą rozpoczynały się od 10.00, ale również zostaną dostosowane do zdalnych lekcji.

Ósmoklasiści do egzaminów przystąpią 16 czerwca.

Agnieszka Szymkiewicz
Fot.Dariusz Nowaczyński
Zdjęcia wykonane przed SP nr 4

Poprzedni artykułChcą wysprzątać park w Żarowie
Następny artykułRozbudują ścieżkę rowerową Strzegom-Wieśnica