Po publikacji Swidnica24.pl o planie przyznania dotacji w wysokości 200 tysięcy złotych na remont kamienicy, gdzie mieszkanie kupił mąż prezydent Świdnicy, w dyskusji na portalu społecznościowym udział wzięła sama Beata Moskal-Słaniewska, wypominając współgospodyni Kościoła Pokoju przyznawane przez lata dotacje.
Jak informowaliśmy wczoraj , w tegorocznej, okrojonej do zaledwie 470 tysięcy złotych puli na remonty zabytkowych obiektów w Świdnicy, blisko połowa przeznaczona została dla kamienicy przy pl. 1000-lecia Państwa Polskiego 2, gdzie w ubiegłym roku mieszkania kupił mąż prezydent Świdnicy. Ani złotówka nie została przeznaczona na dwie największe świątynie w Świdnicy, katedrę i Kościół Pokoju, mimo że Beata Moskal-Słaniewska złożyła publiczne deklaracje o przekazaniu srodków z budżetu miasta na wkład własny do dwóch olbrzymich projektów konserwatorskich w obu świątyniach. Katedrę o odstąpieniu od tej obietnicy poinformowała dopiero po listownych pytaniach jej proboszcza, ks. Piotra Śliwki. Gospodarze Kościła Pokoju, którym publicznie obiecała ponad półtora miliona złotych w trzech transzach przy rozdziale miejskich środków na zabytki, nie dostali żadnej informacji o zmianie planów w kwestii ostatniej, deklarowanej transzy.
Do informacji, że wniosek parafii o przyznanie w tym roku ok. 500 tysięcy złotych nie został uwzględniony w projekcie uchwały, odniosła się Bożena Pytel z parafii ewangelicko-augsburskiej, koordynatorka projektów renowacji Kościoła Pokoju. „Decyzją Prezydent Świdnicy, p. Beaty Moskal-Słaniewskiej Kościół Pokoju w tym roku nie otrzyma dotacji na kolejne prace konserwatorskie. Dlaczego jest to dla nas trudna i przykra informacja? Po pierwsze dlatego, że ruch turystyczny w Kościele Pokoju zupełnie zamarł i parafia nie ma z tego tytułu wpływów, po drugie powyższa dotacja miała być wkładem w realizację dużego projektu o czym p. Prezydent doskonale wiedziała składając publiczne deklaracje o wsparciu. Można więc łatwo sobie wyobrazić w jakiej sytuacji znalazła się parafia...” – napisała Bożena Pytel na portalu społecznościowym. W komentarzu do tego wpisu odniosła się prezydent Beata Moskal-Słaniewska: „Ponieważ Pani Biskupowa zamieściła tę informację w przestrzeni publicznej, osobom, które nie mają tej wiedzy, chcę przekazać, że Miasto Świdnica w ostatnich latach co roku przekazywało z budżetu wielotysięczne kwoty na remont Kościoła Pokoju. Dziesiątki tysięcy miejskiej dotacji pozwalały prowadzić przy obiekcie obsługę turystyczną. Łącznie na mój wniosek, przy akceptacji Rady Miejskiej, pomoc dla Kościoła Pokoju wyniosła ponad 1,8 miliona złotych. Prócz tego na mój wniosek, a przy akceptacji Rady Miejskiej, miasto kupiło od parafii nieruchomości za kwotę ponad 725 tysięcy złotych, co stanowiło także wsparcie przy remontach obiektu. Nie wiem także skąd Pani Biskupowa posiada informacje o odstąpieniu od woli dofinansowania w tym roku Kościoła Pokoju. Decyzje w tej sprawie mogą zapadać cały rok, zgodnie z możliwościami finansowymi miasta. Poniżej zamieszczam zestawienie tabelaryczne pomocy, udzielonej w latach 2014-2019 czyli w czasie, gdy pełnię funkcję prezydenta miasta. Chcę też podkreślić, że średnioroczna pomoc miasta w tym czasie była zdecydowanie wyższa, niż w latach poprzednich, gdy funkcję prezydenta pełniła inna osoba. Kościół Pokoju jest dobrem wspólnym i wsparcie jego odnowy uważałam i uważam za jedno z ważnych zadań. Stąd w takiej formie jestem zmuszona sprostować i uzupełnić zawarte wyżej informacje.” Bożena Pytel odpowiada: ” Odsyłam wszystkich Państwa do mojego pierwotnego wpisu, który nie podważał otrzymanych przez parafię dotacji. Jednak w artykule swidnica24.pl .pl został przytoczony wywiad udzielony przez p. Prezydent na początku 2018 roku, w którym padły konkretne obietnice. Dotacje na zabytki są przyznawane na początku roku aby można było prace zrealizować. Nikt nas nie poinformował o innej procedurze. Doskonale pani zdaje siebie sprawę iż nasz projekt kończy się w tym roku i obietnica środków za parę miesięcy jest dla nas bez szans na wykorzystanie…„.
Ponieważ dyskusja dotyczy artykułu, który ukazał się na portalu Swidnica24.pl, podkreślamy, że o dotacjach przyznawanych świdnickim kościołom, informujemy od 2010 roku na bieżąco, nie pomijając żadnego samorządu ani instytucji, udzielających wsparcia na renowacje i remonty. W tej konkretnej sprawie przedstawiona została obecna sytuacja i aktualne decyzje prezydent miasta i jej urzędników, którzy decydowali o wyborze konkretnych wniosków. Z 83 złożonych wniosków urzędnicy wybrali cztery, w tym jeden, o największą dotację w wysokości 198 tysięcy złotych, dla kamienicy, w której 10 maja 2019 roku mieszkanie kupił mąż prezydent Moskal-Słaniewskiej. Z całą pewnością na liście nie ma nawet części z obiecanej ostatniej transzy dla Kościoła Pokoju. Zasłanianie tego faktu wyliczankami z poprzednich lat jest odwracaniem uwagi od aktualnie podjętej decyzji, by przy drastycznie ograniczonych środkach na zabytki w roli beneficjenta obsadzić kamienicę, która jest dla prezydent miasta ważna z powodów prywatnych. Ograniczenie środków na zabytki w związku z pandemią jest zrozumiałe, otwarte pozostaje pytanie, dlaczego ich podział tak bardzo rozmija się z deklaracjami Beaty Moskal-Słaniewskiej.
Agnieszka Szymkiewicz