Z każdym dniem rośnie zainteresowanie dla pożyczki dla mikro firm. Wnioski w Powiatowym Urzędzie Pracy złożyło do 16 kwietnia 684 przedsiębiorców. – Pieniędzy nie zabraknie – zapewnia dyrektor PUP Tadeusz Kotlarski.
W ramach tzw. pierwszej tarczy antykryzysowej o pożyczkę na bieżące koszty utrzymania w wysokości 5 tysięcy złotych mogą ubiegać się przedsiębiorcy zatrudniający przed 29 lutego 2020 do 9 osób. Pieniędzy nie trzeba będzie oddać, jeśli zatrudnienie zostanie utrzymane przez trzy miesiące. W przeciwnym razie przedsiębiorca pożyczkę musi zwrócić. Spłata rozpocznie się po trzech miesiącach i potrwa 12 miesięcy, choć ten okres może zostać wydłużony. Oprocentowanie ustalono na stałym poziomie 0,05%.
Pożyczka cieszy się ogromnym zainteresowaniem i liczymy się z tym, że wkrótce ono jeszcze wzrośnie wraz z wejściem w życie kolejnych form wsparcia w ramach tarczy antykryzysowej. II etap zakłada możliwość przyznawania pożyczki także osobom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą i niezatrudniającym pracowników – wyjaśnia dyrektor Kotlarski. Na razie Powiatowy Urząd Pracy wypłacił pożyczki 200 przedsiębiorcom. – Staramy się, by wypłaty były dokonywane w ciągu kilku dni od złożenia prawidłowego wniosku. Na pożyczki w tej chwili mamy zarezerwowany milion złotych, ale już zwróciłem się o kolejną transzę w wysokości 6 milionów złotych. Nie ma żadnych limitów na te środki i nie trzeba się obawiać, że ich zabraknie – mówi dyrektor.
Obecnie świdnicki Urząd Pracy ma zarezerwowane na pomoc 20 milionów złotych. – W przyszłym tygodniu uruchomimy kolejną formę wsparcia, czyli dopłaty do miejsc pracy – zapowiada. Na razie wnioski nie są przyjmowane. Te, które zostały złożone przed ogłoszeniem programu, nie będą uwzględniane.
Informacje o formach pomocy dla przedsiębiorców znajdują się na stronie PUP.
/asz/