10 kwietnia na nowo rozpoczęto przegląd drzewostanu w przeznaczonym do rewitalizacji Parku Młodzieżowym. W pracach prowadzonych przez dr. arch. krajobrazu Piotra Redę uczestniczą także przedstawiciele strony społecznej, którzy tym samym otrzymali możliwość zabrania głosu w sprawie planowanych zmian w zabytkowym parku, a także skali planowanej wycinki. – To co można było zrobić pół roku temu, odbywa się dopiero teraz – mówi Paweł Gromek, certyfikowany inspektor drzew i członek Federacji Arborystów Polskich.
– Chcemy jeszcze raz sprawdzić stan drzew, jeszcze przed złożeniem nowych wniosków o wydanie zgody na wycinkę. Dzięki temu nie zostaną popełnione te same błędy, jakie popełniono poprzednio. Właśnie dlatego podczas inwentaryzacji obecna jest strona społeczna – pewne rzeczy możemy wspólnie skonsultować. Tego właśnie zabrakło wcześniej, czyli konsultacji z mieszkańcami – tłumaczy Paweł Gromek, znany z działań związanych z ograniczeniem nadmiernej wycinki w Parku Młodzieżowym
– Chcielibyśmy przekazać nasze uwagi dotyczące nie tylko wycinki, ale także innych prac wykonywanych w całym parku, obejmujących m.in. zieleń niską. Chcielibyśmy wyraźnie zaznaczyć nasze stanowisko odnośnie samosiewów, które zostały wcześniej uznane przez miasto za chwasty przeznaczone do usunięcia. Chcemy pokazać, o co nam dokładnie chodzi, żeby miasto wiedziało, jakie są oczekiwania nasze i mieszkańców – dodaje arborysta. W piątkowym przeglądzie parkowej zieleni, oprócz dr. arch. krajobrazu Piotra Redy i Pawła Gromka wziął także udział dr hab. inż. Przemysław Bąbelewski, prof. nadzw. katedry ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Przypomnijmy, zdaniem grupy świdniczan wspieranej przez Federację Arborystów Polskich, zapowiedzi dotyczące zachowania „leśnego charakteru” Parku Młodzieżowego stały w całkowitej sprzeczności z faktycznymi działaniami podejmowanymi przez urzędników, którzy złożyli wnioski o usunięcie ponad 300 drzew ze względów bezpieczeństwa i sanitarnych. Federacja Arborystów Polskich zdecydowała się wystąpić na prawach strony w procesie administracyjnym i oprotestowała wnioski złożone przez miasto do konserwatora zabytków, do którego należała decyzja ze względu na zabytkowy charakter parku. Sprawa ostatecznie dotarła do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Z wnioskiem o umorzenie prowadzonych postępowań do ministerstwa zwróciła się także prezydent Świdnicy. Beata Moskal-Słaniewska wskazała, że powodem tego jest „zmiana stanu faktycznego”, do którego miały doprowadzić orkan Sabina, huragan Denis oraz wichura Julia, które powaliły część drzew. Powołała się także na audyt przeprowadzony przez Piotra Redę, który wykazał, że wycinki wymaga znacznie mniej drzew niż miasto podało we wnioskach do konserwatora zabytków.
31 marca 2020 roku Generalny Konserwator Zabytków, Magdalena Gawin uchyliła dwie decyzje, które zostały zaskarżone przez Federację Arborystów Polskich. Dotyczyło to wniosku o usunięcie z terenu Parku Młodzieżowego 175 drzew, krzewów o powierzchni 5870 m² oraz 706 samosiewów o obwodzie pnia pomiędzy 10 a 65 cm, a także wniosku o wycinkę kolejnych 129 drzew. Wcześniejsze decyzje Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zostały uchylone w całości, a postępowania – umorzone. Obecnie trwają prace związane z przygotowaniem nowej dokumentacji niezbędnej do usunięcia drzew zagrażających bezpieczeństwu w parku.
/mn/