Na nieprzestrzeganie ograniczenia liczby osób znajdujących się jednocześnie na terenie sklepu, a także niewystarczające środki ochrony zwracają uwagę pracownicy świdnickiego marketu Kaufland.
Kasjerki pracujące w świdnickim Kauflandzie skarżą się, że nikt nie panuje nad tym, ile osób przebywa w sklepie. Jak wskazują, na terenie obiektu potrafi przebywać znacznie więcej niż zalecane 50 osób. W tej sytuacji pracownicy coraz bardziej obawiają się o swoje zdrowie, zwłaszcza, że – jak twierdzą – poza rękawiczkami nie posiadają żadnych zabezpieczeń w postaci masek, przyłbic.
W piątek w sklepie interweniowała policja, która została wezwana przez jednego z klientów. Zwracał on uwagę, że na terenie sklepu zakupy robi zbyt wiele osób. – Taka interwencja rzeczywiście miała miejsce, jednak obecny na miejscu patrol nie potwierdził zgłoszenia. Policjanci przeprowadzili rozmowę z kierownictwem sklepu, pouczając o przepisach wynikających z obowiązującego stanu zagrożenia epidemicznego – wyjaśnia Magdalena Ząbek z KPP Świdnica. Po rozmowie z funkcjonariuszami została podjęta decyzja, że do sklepu nie będzie wpuszczane więcej niż 50 osób, nad czym ma czuwać ochroniarz.
– W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo naszych klientów oraz pracowników w naszej sieci już na początku marca podjęliśmy dodatkowe środki ostrożności. Pracownicy wszystkich sklepów, w tym także sklepu w Świdnicy, zostali poinformowani, jak powinni postępować na wypadek wystąpienia różnych scenariuszy oraz na bieżąco otrzymują informacje o aktualnej sytuacji. W sklepach zintensyfikowaliśmy regularne działania dotyczące czystości i dezynfekcji. Ponadto w naszych marketach dostępne są specjalne stacje do odkażania i dezynfekcji z płynem dezynfekującym i nawilżanymi chusteczkami, pozwalającymi oczyścić dłonie lub przetrzeć uchwyt sklepowego wózka lub koszyka. Co więcej, stanowiska kasowe wyposażyliśmy w dozowniki ze środkiem do dezynfekcji, a klientów zachęcamy do płatności zbliżeniowych. Tymczasowo zawiesiliśmy możliwość sprzedaży produktów garmażeryjnych do pojemników własnych klientów oraz wstrzymaliśmy wszelkie degustacje promocyjne. Personel obsługujący ladę z produktami świeżymi zobowiązany jest wykonywać swoje obowiązki wyłącznie w rękawiczkach oraz korzystać z jednorazowych fartuchów – wyjaśniają pracownicy biura prasowego sieci Kaufland.
– Zwiększyliśmy również kontrolę dostępności jednorazowych rękawic, jednocześnie przypominając naszym klientom za pomocą plakatów i komunikatów wygłaszanych przez sklepowe radio o konieczności zakładania ich przy kontakcie z pieczywem, owocami i warzywami. Nasze placówki to sklepy wielkopowierzchniowe, posiadające powierzchnię sprzedażową znacznie większą niż dyskonty, wobec czego większa liczba klientów może dokonywać zakupów jednocześnie, zachowując przy tym bezpieczną odległość, o którą dbamy także przypominając w licznych komunikatach radiowych i na plakatach. Za pomocą kolorowych taśm wyznaczamy także specjalne strefy w rejonie kas oraz lady obsługowej, które dodatkowo pozwalają zachować bezpieczeństwo i odpowiedni odstęp pomiędzy klientami.
Co więcej w naszych sklepach montowane są już szyby pleksi oraz osłony ochronne twarzy dla pracowników obsługujących klientów. Zabezpieczenia te w niedługim czasie pojawią się we wszystkich sklepach Kaufland. Na bieżąco wprowadzamy dodatkowe rozwiązania, które ułatwią pracę w tych szczególnych warunkach.
Pragniemy zaznaczyć, że w naszych działaniach cały czas stosujemy się do wytycznych Ministerstwa Rozwoju oraz Głównego Inspektora Sanitarnego i lokalnych oddziałów inspekcji sanitarnej, zapewniając przy tym jak najbezpieczniejsze warunki zakupów zgodne z wyznaczonymi standardami – dodali.
/mn/
fot. Dariusz Nowaczyński