Podobnie jak piłkarskie mistrzostwa Europy, tak i igrzyska w Tokio nie odbędą się w planowanym terminie. Obie imprezy miały zgromadzić sportowców na starcie latem 2020 roku. Świadkami zmagań tradycyjnie miały być miliony kibiców na całym świecie.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu zapadła decyzja odnośnie przyszłości piłkarskich mistrzostw Starego Kontynentu, które miały odbyć się od 12 czerwca do 12 lipca w aż 12 krajach Europy. Turniej został przełożony na 2021 rok (11 czerwca – 11 lipca). Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Tokio długo nie chcieli słyszeć o jakiejkolwiek zmianie terminu. Sytuacja związana z pandemią koronawirusa na świecie doprowadziła do zmiany sytuacji. W obecnych okolicznościach i na podstawie informacji przekazanych dziś przez WHO, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego i premier Japonii doszli do wniosku, że igrzyska w Tokio muszą zostać przełożone na termin po 2020 roku, ale nie późniejszy niż lato 2021. Jak czytamy w komunikacie celem jest ochrona zdrowia sportowców, wszystkich uczestników igrzysk oraz społeczności międzynarodowej. To sytuacja bezprecedensowa. Do tej pory jeszcze nigdy nie zmieniono daty igrzysk olimpijskich. Pięciokrotnie zostały odwołane, zawsze ze względu na działania wojenne. Trzy razy chodziło o letnie igrzyska olimpijskie: 1916 (Berlin), 1940 (Helsinki), 1944 (Londyn) i dwukrotnie o edycję zimową: 1940 (Garmisch-Partenkirchen) oraz 1944 (Cortina d’Ampezzo).
/MDvR, FOTO: Pixabay/