W przyszłym tygodniu charakterystyczny, ponad 150-letni kasztanowiec rosnący na katedralnym dziedzińcu przy pl. Jana Pawła II zostanie wycięty. W piątek wykonano pierwsze prace przygotowawcze i przycięto gałęzie drzewa, które – zgodnie z wykonaną ekspertyzą – grozi wywróceniem i stanowi zagrożenie dla ludzi i mienia.
– Zgodnie z opracowaniem pn. „Ocena stanu drzewa i bezpieczeństwa w jego otoczeniu – pomnik przyrody kasztanowiec biały w Świdnicy, pl. Św. Jana Pawła II” z marca 2019 r. autorstwa firmy EKO-TREK Jerzy Stolarczyk, przedmiotowy kasztanowiec przy obecnym stanie ma znacznie zaburzoną stabilność w gruncie, co zwiększa prawdopodobieństwo wywrotu drzewa. Obecny stan drzewa kwalifikuje je jako zagrażające dla otoczenia. Ze względu na częstotliwość przebywania osób w zasięgu drzewa oraz wartość obiektów, ryzyko związane z upadkiem drzewa należy ocenić jako bardzo wysokie – wyjaśniała w marcu 2019 roku Eleonora Sikocińska, kierownik biura ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
– Pomimo walorów kulturowych oraz przyrodniczych nie ma możliwości zachowania drzewa w tym miejscu, a ze względu na stan podstawy pnia i duże ryzyko wywrotu nie ma też możliwości utrzymania drzewa jako tzw. „świadka” – dodała. Stojący na placu katedralnym kasztanowiec biały o obwodzie pnia 406 cm znajdował się jednak w rejestrze pomników przyrody województwa dolnośląskiego, dlatego jakakolwiek wycinka mogła nastąpić dopiero po zniesieniu jego ochrony. Zgodę na to wyrazili świdniccy radni, a zastrzeżeń do takiej propozycji nie miała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu.
W piątek, 8 listopada wykonano pierwsze prace związane z planowanym usunięciem drzewa. Jak tłumaczy Maciej Karpiński z Farmy Miejskiej, całkowite wycięcie kasztanowca nastąpi najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Michał Nadolski
[email protected]
fot. Dariusz Nowaczyński