Księgowe, prowadzące rachunkowość w miejskich jednostkach Świebodzic, usłyszały zarzut przywłaszczenia ogromnej sumy pieniędzy. Śledztwo objęło jeszcze jedną osobę, zatrudnioną w Jaworze. Na czele „gangu” miała stać 71-latka ze Świebodzic.
Nieprawidłowości finansowe w jednostkach gminnych w Świebodzicach zostały wykryte pod koniec 2017 roku. W styczniu 2018 Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wszczęła postępowanie dotyczące przywłaszczenia przez główną księgową OSiR-u w Świebodzicach znacznych kwot pieniędzy. Przez kilka lat kobieta, fałszując księgi rachunkowe, przywłaszczyła 800 tys. zł. Tej samej osoby dotyczyło postępowanie w sprawie przywłaszczenia środków Miejskiej Biblioteki Publicznej. Mowa była początkowo o 50 tysiącach złotych. W trakcie postępowania prokuratura zmieniła biegłych. Po prawie 2 latach śledztwa postępowanie przejęła Prokuratura Okręgowa. Ustalenia śledczych są szokujące. – Krystyna P., księgowa ze Świebodzic ma zarzut przywłaszczenia pomiędzy 2013 a 2017 rokiem miliona złotych ze świebodzickich jednostek miejskich – mówi prokurator Tomasz Orepuk, rzecznik świdnickiej prokuratury. Okazało się, że z konta Miejskiej Biblioteki Publicznej Krystyna P. mogła wyprowadzić nie 50, a 200 tysięcy złotych. Jak twierdzi prokuratura, 71-latka pieniądze z kas jednostek i przelewała je na swoje prywatne konto. Kobieta usłyszała także zarzut fałszowania dokumentów. Byłej księgowej grozi kara do 12 lat więzienia. W związku z postępowaniem prokuratura na poczet kar zabezpieczyła mieszkanie kobiety. Krystyna P. nie przyznaje się do winy.
Okazuje się, że Krystyna P. miała wspólniczki. – Drugą podejrzaną jest 37-letnia Anna J., była księgowa OSIR w Świebodzicach i podwładna Krystyny P. – mówi Tomasz Orepuk. Kobiecie postawiono zarzut działania wspólnie i w porozumieniu przy przywłaszczeniu sobie 800 tysięcy złotych oraz fałszowania dokumentów. Grozi jej do 8 lat więzienia.
Śledztwo objęło także 62-letnią Czesława G., była księgową na OSiR w Jaworze. Ma zarzut pomocnictwa przywłaszczenia 20 tysięcy złotych. Do Jawora prokuratorzy trafili idąc śladem zatrudnienia 71-latki. Postępowanie trwa.
Osobne postępowanie już blisko 2 lata prowadzi Prokuratura Rejonowa w sprawie księgowej ze Świdnicy. Zatrudniona w Szkole Podstawowej nr 4 została zwolniona w lutym 2018 roku, a dyrektorka placówki złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Prokuratura Rejonowa w Świdnicy powołała biegłego z zakresu rachunkowości. Opinia została już sporządzona i dostarczona kilka miesięcy temu. – Została już przeanalizowana. Prokuratura Okręgowa na nasz wniosek przedłużyła termin do końca lutego 2020 roku, ale chcemy zakończyć postępowanie jeszcze w tym roku – mówi prokurator Marek Rusin. Nikomu jeszcze w tym postępowaniu nie postawiono zarzutów. Prokuratura nie podaje, czy ostateczna kwota, jaka mogła zostać wyprowadzona z kont SP 4. Nieoficjalnie mówi się o ok. 200 tysiącach złotych.
/opr. asz/