Strona główna Polityka „Wojna polsko-polska nikomu nie służy”. Lewica zaprezentowała swoich kandydatów

„Wojna polsko-polska nikomu nie służy”. Lewica zaprezentowała swoich kandydatów [FOTO]

12

Współpraca, wspólnota i wolność – to trzy filary, na których Lewica oparła swój program wyborczy. W czwartek na świdnickim Rynku przedstawieni zostali kandydaci, którzy z ramieniu tego komitetu powalczą o poselski mandat. Wśród nich znalazł się były poseł i radny sejmiku dolnośląskiego Marek Dyduch, który startuje z pierwszego miejsca listy Lewicy w okręgu wałbrzyskim.

Lewica się zjednoczyła po to, żeby wrócić do parlamentu. Co to da Polsce? Chcemy ucywilizować relacje polityczne. Dzisiaj to wygląda tak: jest jedna strona, jest druga strona i wyniszczenie pośrodku. Trzeba usiąść do stołu bez względu na opcję polityczną i porozmawiać o problemach Polski, i spróbować je rozwiązywać, bo to jest interes narodu polskiego, polskiego społeczeństwa. Nie wolno się zabijać nawzajem, tylko dlatego, że jedni są z PiS-em, drudzy z Platformą, a trzeci z Lewicy. Wojna polsko-polska nikomu nie służy, a politycy powinni służyć ludziom, a nie bić się nawzajem tylko i wyłącznie o władzę, dla władzy. Chcemy, żeby ten kompromis – tolerancja w polityce, tolerancja w społeczeństwie – był, bo to jest nasz, polski interes stanu – mówił Dyduch.

Lewica nadchodzi i dokona na prawdę ważnych zmian w naszym państwie. Nasz program opiera się na trzech elementach: współpraca, wspólnota i wolność. Współpraca według nas to sprawne państwo. Sprawne państwo, to takie, w którym na najważniejszych stanowiskach są osoby wykwalifikowane, kompetentne i przygotowane do zarządzania. Nie zgadzamy się na takie sytuacje, jak są w tej chwili. W jednej z największej spółek paliwowych w Europie i na świecie, w Orlenie zarządza były burmistrz małej miejscowości Pcim, tylko dlatego, że malował w wyborach z panią premier mieszkanie. W naszej Polsce, aby zostać członkiem zarządu dużej spółki skarbu państwa trzeba będzie przechodzić odpowiednie kursy i zdawać egzaminy. Te egzaminy będą transmitowane w internecie, tak aby każdy z nas mógł zobaczyć, jak kompetencje przedstawiają poszczególni kandydaci. Dzięki temu wyeliminujemy karierowiczów, znajomych i rodziny – zapewniał z kolei Mariusz Kotarba, startujący z drugiego miejsca wałbrzyskiej listy Lewicy.

Sprawne państwo to bezpieczne państwo. Rząd Platformy Obywatelskiej i PSL zlikwidował 417 posterunków policji z 817 funkcjonujących w Polsce. Rząd Prawa i Sprawiedliwości huczne zapowiadał, że wszystkie zlikwidowane posterunki przywróci. Do dnia dzisiejszego przywrócił raptem 100. My deklarujemy, że wszystkie posterunki, które zostały zlikwidowane, a które zapewniały bezpieczeństwo Polkom i Polakom zostaną przywrócone – dodał Kotarba, wyliczając kolejne obszary, którymi chce zająć się Lewica. – Służba zdrowia jest w tej chwili jedną z najgorszych w Europie. Porównywalna jest z Rumunią i Bułgarią. My chcemy dążyć do tych najlepszych, ale tego nie da się zrobić, jeżeli nie zapewnimy odpowiedniego finansowania. Obecnie nakłady na służbę zdrowia zakładają, że do 2023 roku osiągniemy poziom 6% PKB. My zakładamy, że w roku 2022 będziemy przeznaczać na służbę zdrowia 6%, a rok później 7,2%. To i tak poniżej średniej europejskiej, ale to już pozwoli zdecydowanie skrócić kolejki do lekarza. Naszym założeniem jest, że do lekarza specjalisty będziemy czekać nie dłużej niż 30 dni – zapewnił.

Kandydaci KW Sojusz Lewicy Demokratycznej do Sejmu: Marek Dyduch, Mariusz Kotarba, Kornelia Lech, Adam Łącki, Małgorzata Musiałek, Wiktor Zaleński, Cecylia Chojnacka, Tomasz Wolak, Renata Chuć, Jolanta Słabicka, Agnieszka Habiera-Górska, Dominik Hüpner, Robert Czajkowski, Janusz Sołtysik, Maciej Zaboronek oraz Anna Stabrowska.

Z uwagi na zawarty przez ugrupowania opozycyjne pakt senacki, Lewica nie wystawiła swojego kandydata do izby wyższej.

Michał Nadolski
[email protected]

fot. Dariusz Nowaczyński

Poprzedni artykułNieznany dokument dotyczący świdnickiej katedry odkryty w czeskim archiwum
Następny artykułZaginęła kotka