Strona główna Zwierzaki Lekarz radzi: Przykre efekty kociego stresu i infekcji

Lekarz radzi: Przykre efekty kociego stresu i infekcji

0

Posiadanie zwierzaków to nie tylko radość. Nierzadko pojawiają się problemy zdrowotne, których przyczyny trudno dociec, a objawy są trudne do zniesienia dla domowników. O jednym z uciążliwych zachować pisze w cyklu „Lekarz radzi” lek. weterynarii Karolina Białas.

Kocie posikiwanie

Zapewne wielu właścicieli kotów niejednokrotnie spotkało się z tym problemem. Zwierzę jest co prawda już po kastracji lub sterylizacji, ale mimo to znaczenie moczem lub wręcz oddawanie pełnych porcji moczu wciąż się zdarza. Początkowo dzieje się to sporadycznie a z czasem zaczyna narastać. Stawarza to wiele problemów dla opiekuna. Należy wszystko chować do szaf, ponieważ oddawanie moczu nierzadko przytrafia się na odzież, obuwie. Miękkie sofy i koce już są coraz trudniejsze do wyprania. Jednym słowem wszędzie czuć koci mocz i tak do końca nie wiadomo dlaczego.

Otóż przyczyn może być mnóstwo. W przypadku kotów, ze względu na ich delikatną strukturę psychiczną musimy liczyć się z zaburzeniami behawioralnymi najczęściej wywołanymi czynnikiem stresowym. Ale ta opcja, chociaż zwykle przychodzi nam pierwsza do głowy, powinna być brana pod uwagę jako ostatnia. Kot niestety nie podzieli się werbalnie swoimi wrażeniami, więc najpierw sprawdzamy to co dla nas namacalne.

Koci pacjent musi być przebadany. U takich posikujących pacjentów należy wykluczyć lub potwierdzić wiele schorzeń dróg moczowych począwszy od prostych infekcji pęcherza skończywszy na poważnych chorobach układowych. Badanie moczu jest zwykle badaniem pierwszego rzutu. Ale sama diagnostyka bez oględzin kota nie jest wystarczająca. Koci pacjent powinien być zawsze dokładnie zbadany przez lekarza weterynarii, który ustali dalsze postępowanie. Bardzo często wykonywana jest diagnostyka obrazowa oraz dokładne badanie krwi zanim ustali się ostateczne rozpoznanie. Jeśli wykluczone zostaną wszelkie choroby narządowe, pozostaje nam wspomniany stres, mogący wywołać takie zmiany zachowania.

Koci pacjenci mogą by zestresowani z wielu powodów. Czasem trudno jest od razu rozpoznać przyczynę stresu. Do najczęstszych należą: zmiana rodzaju żwirku w kuwecie, zmiana lokalizacji kuwety lub rodzaju kuwety (zamknięta/ otwarta). Dla kotów stresujący może być również inny niż dotychczas tryb pracy opiekuna, nowy domownik lub wyjazd opiekuna. Czasami okazuje się, że wymiana mebli, remont, spotykają się z brakiem akceptacji zwierzęcia i mogą powstać tego typu zaburzenia behawioralne. Oczywiście są osobniki elastyczne, dostosowujące się do nowych warunków. Jednak jeśli pojawią się opisane wyżej objawy możemy brać pod uwagę również duży stres zwierzęcia.

Infekcję leczymy, ale co robić z kotem zestresowanym? Rynek zoologiczny oferuje całą gamę łagodnych preparatów zawierających kocie feromony. Mogą one mieć formę preparatów do kontaktu lub rozpylanych w miejscu, gdzie kot ma swój drapak bądź legowisko. Można również założyć kotu taką obrożę, która wydziela bezpośrednio w okolicy pupila kocie feromony. Dzięki nim zwierzę jest zrelaksowane i powoli zaczyna akceptować zmieniające się warunki. Istnieją również preparaty doustne zawierające substancje wyciszające zwierzę. Ich podanie, częstotliwość a także czas trwania terapii należy skonsultować z lekarzem.

Podsumowując, oddawanie moczu poza kuwetę jest zwykle znakiem, że coś jest nie tak. Mogą być to problemy związane z bólem, który towarzyszy chorobie lub sytuacji stresowej. Takie objawy nie mogą być zlekceważone.

Lek. wet. Karolina Białas

Karolina Białas, lekarz weterynarii, ukończyła Wydział Medycyny Weterynaryjnej na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Szlify w zawodzie zdobywała w katowickiej, krakowskiej i warszawskich klinika weterynaryjnych, od 6 lat prowadzi prywatną praktykę w Świdnicy, zajmuje się leczeniem zwierząt towarzyszących.

Poprzedni artykułOdcięte głowy, domalowane swastyki. Wyborcze banery na celowniku
Następny artykułWichura nad regionem. Połamane drzewa, zablokowane drogi [FOTO]