Podczas towarzyskiego meczu rozgrywanego między organizatorami a trenerami drużyn uczestniczących w 14. edycji turnieju Silesian Cup doszło do tragedii. Najprawdopodobniej z powodu zatrzymania akcji serca zmarł trener zespołu z Gliwic. W sobotę zostanie podjęta decyzja w sprawie kontynuowania turnieju.
Do tragedii doszło w piątek, około godziny 18.10. Właśnie wtedy rozgrywane było towarzyskie spotkanie między trenerami a organizatorami Silesian Cup. – Służby zabezpieczające turniej natychmiast podjęły akcję reanimacyjną, na miejsce wezwano także zespół pogotowia ratunkowego – mówi Marek Orzechowski, przewodniczący komisji dyscyplinarnej Silesian Cup, odpowiadający za prowadzenie rozgrywek. Pomimo starań medyków, mężczyzny nie udało się uratować. Organizatorzy turnieju nie spekulują co do okoliczności jego śmierci.
Opieką psychologiczną otoczeni zostali młodzi piłkarze z Gliwic. Działania te są przez organizatorów traktowane priorytetowo. Na miejscu są także obecni rodzice uczestników turnieju.
W sobotę rano podjęta zostanie decyzja dotycząca kontynuowania rozgrywek w ramach Silesian Cup. Nie jest wykluczone, że dla uhonorowania dotychczasowych osiągnięć trenera i rezultatów jego pracy z młodzieżą, planowane na sobotę półfinałowe oraz finałowe rozgrywki dojdą do skutku. Nie wiadomo jednak, czy będą w nich uczestniczyć młodzi gliwiczanie.
/mn/