Niedopałek papierosa, a nawet rozgrzane elementy kombajnu czy innej maszyny rolniczej przy zetknięciu z wysuszoną słomą mogą spowodować pożar – przypominają strażacy i apelują do rolników o ostrożność przy żniwach. Tylko w kilku ostatnich tygodniach strażacy z powiatu świdnickiego ponad 70 razy byli wzywani do gaszenia płonących pól, ściernisk i nieużytków. W ogromnej większości do pożarów dochodziło w wyniku podpaleń lub nieostrożnego posługiwania się otwartym ogniem.
Pożarom pól sprzyja panująca w regionie susza i wysoka temperatura powietrza. Jak wylicza Paweł Szydłowski z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy, od 1 czerwca do 29 lipca strażacy interweniowali w sumie 133 razy, z czego 40 wezwań dotyczyło pożarów suchych traw i nieużytków, 17 – pożarów pól i zbóż, 16 – pożarów ściernisk, a raz gasili ściółkę leśną. W czterech przypadkach dochodziło do pożaru maszyn rolniczych. Łącznie spłonęły tereny leśne, rolnicze i nieużytki o powierzchni 58,8 ha.
Strażacy obawiają się, że kolejne tygodnie mogą wyglądać podobnie. Jak wskazują, przy suszy, niskiej wilgotności powietrza i dość silnym wietrze ogień rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie i w krótkiej chwili może objąć sporą powierzchnię. Stąd apel do rolników, aby szczególną uwagę przywiązywali do bezpieczeństwa podczas żniw, pilnowanie maszyn rolniczych, które pracując pod bardzo dużym obciążeniem i w wysokich temperaturach błyskawicznie się nagrzewają, co po zetknięciu z wysuszoną słomą może być bardzo prostym „przepisem” na pożar.
Szczególnej rozwagi wymaga też używanie otwartego ognia. – Ewentualne palenie papierosów jest dozwolone jedynie w miejscach pozbawionych materiałów palnych, oddalonych od miejsca wykonywania prac żniwnych i występowania palnych płodów rolnych co najmniej 10 m. Natomiast całkowicie zabronione jest palenie papierosów przy obsłudze sprzętu, maszyn i pojazdów podczas zbioru palnych płodów rolnych oraz ich transporcie – przypominają strażacy.
/PAP, opr. mn/