Strona główna Wydarzenia Co jeść, gdy cierpimy na anemię?

Co jeść, gdy cierpimy na anemię?

0

Anemia z niedoboru żelaza, nazywana niedokrwistością, to niezwykle popularna przypadłość w XXI wieku, dotykająca najczęściej kobiety. Zmniejszona ilość hemoglobiny, mniejsza liczba czerwonych krwinek mogą skutkować niezwykle trudnymi i nieprzyjemnymi objawami. Na szczęście, gdy anemia nie jest skrajna, niedobory można łatwo uzupełnić za pomocą odpowiednio przygotowanych posiłków oraz wdrażając pewne produkty lub dedykowane składniki.

Przyczyny anemii
Główną przyczyną niedokrwistości jest niezbilansowana dieta, uboga w posiłki zawierające żelazo. Dlatego też, najczęściej cierpią na nią osoby, które zdecydowały się przejść na wegetarianizm a jednocześnie nie zbilansowały braku produktów zwierzęcych innymi, roślinnymi źródłami żelaza lub te, które odchudzają się bez pomocy specjalisty.

Anemia to także efekt nieleczonych wrzodów żołądka, zaburzeń krzepnięcia krwi oraz szeroko pojętej patologii w obrębie wchłaniania substancji odżywczych.

Inną przyczyną jest nieprawidłowa praca dwunastnicy. To ona przyczynia się do wchłaniania żelaza. W tak poważnych schorzeniach zalecana jest suplementacja, a w skrajnych przypadkach – regularne kroplówki dożylne. Ten stan jest niezwykle niebezpieczny i doprowadzić może do poważnych, zagrażających życiu chorób.

Objawy anemii
Pierwszymi i najczęściej spotykanymi objawami anemii jest marazm, częste zmęczenie i nieustająca senność, nie zmniejszająca się nawet po nieprzerwanym, wielogodzinnym śnie. Kolejnym krokiem jest wypadanie włosów, łamliwość paznokci i szarość skóry. W dużych niedoborach pojawiają się blade spojówki, nudności, palpitacje serca, duszności i zaburzenia w koncentracji.

Co jeść w anemii?
Pierwszym krokiem w przypadku leczenia anemii, jest zbilansowanie i wprowadzenie nowych produktów do swojej diety.

E-dietetyk rekomenduje więc wszelkie produkty bogate w łatwo przyswajane żelazo. Dotychczas uważano, że produktem obowiązkowym w przypadku niedokrwistości jest szpinak. Badania wskazały jednak, że roślina ta owszem, jest wartościowa, ale w przypadku żelaza niezwykle nieefektywna. Szacuje się, że przyswajamy zaledwie 1% z całej zwartości pierwiastka obecnego w tym produkcie. Należałoby więc jeść kilkadziesiąt kilogramów szpinaku dziennie, aby efekt był zauważalny. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie wątróbka, chude czerwone mięso, tłuste ryby, pełnoziarniste produkty zbożowe czy warzywa strączkowe. Co zaskakujące, takie składniki jak cukinia, sałata, natka pietruszki czy brokuły również pomagają walczyć z anemią i są świetnym wyborem w przypadku prowadzonej diety wegetariańskiej. Bowiem zawarta w nich witamina C wpływa pozytywnie na ilość wchłoniętego żelaza w naszym układzie pokarmowym.

Wprowadzając powyższe produkty, starajmy się również ograniczać składniki ograniczające wchłanianie. Wśród nich wyróżnia się kawę, herbatę oraz tzw. puste kalorie, które nie niosą za sobą wartościowych składników odżywczych, jednocześnie automatycznie pogłębiając ewentualne objawy.

/Artykuł sponsorowany/

Poprzedni artykułŚcieki podmyły jezdnię
Następny artykułSarna w parku i „śpioch” w autobusie. Interwencje straży miejskiej