Wysokiego tempa wiosną 2019 roku nie zamierzają zwalniać trampkarze i juniorzy starsi Polonii-Stali Świdnica. Podopieczni Sebastiana Błaszczyka z Ligi Dolnośląskiej Trampkarzy odnieśli wiosną już trzecie zwycięstwo w czwartym rozegranym spotkaniu. Juniorzy prowadzeni przez Sebastiana Ratajczaka legitymują się z kolei kompletem punktów!
– Odnieśliśmy kolejny triumf, ale jestem rozczarowany końcówką meczu w naszym wykonaniu. Prowadziliśmy już 3:0, mieliśmy znakomite okazje na podwyższenie rezultatu i bardzo efektowną wygraną. Zamiast tego w ostatnich minutach nasze rozprężenie kosztowało nas utratą dwóch goli i koniec końców skromnym triumem w wymiarze 3:2. Cieszą oczywiście te trzy punkty, ale tą końcówkę powinniśmy zagrać znaczni lepiej – komentuje trener trampkarzy Polonii-Stali Świdnica, Sebastian Błaszczyk.
Świdniczanie strzelanie rozpoczęli w 20. minucie, kiedy to do siatki trafił Kacper Norkiewicz. Trzy minuty później rezultat podwyższył Emil Gliwa, a w drugiej połowie po golu Oliwiera Kruczka zrobiło się już 3:0. To zapowiadało raczej koniec emocji, bowiem w natarciu pozostawali biało-zieloni. W końcówce niepotrzebnie się rozluźniliśmy, oddaliśmy pole rywalom, a ci skorzystali z zaproszenia. Ostatecznie po golach Dominika Janika i Oskara Czyża skończyło się wynikiem 3:2 dla miejscowych. Polonia-Stal Świdnica po 4 meczach ma w swoim dorobku 9 punktów. Taką liczbę „oczek” mają trzy czołowe ekipy. Oprócz nas są to jeszcze Parasol Wrocław i Forza Wrocław.
Polonia-Stal Świdnica – Górnik Wałbrzych 3:2 (2:0)
Polonia-Stal: Przyborowski, Telicki, Gliwa, Kaźmierczak, Migas, Norkiewicz, Ratajczak, Salski, M. Solarz, J. Solarz, Staroń, Surmaczyński, Trybuszewski, Jasiński, Kruczek, Michta, Stankiewicz, Woźniak.
Wciąż punkty do swojego dorobku dopisują piłkarze Polonii-Stali Świdnica z Ligi Dolnośląskiej Juniorów. Biało-zieloni dowodzeni przez trenera Sebastiana Ratajczaka mają wiosną na swoim koncie komplet punktów. W ostatnią niedzielę wygrali trzeci z rzędu mecz, odnosząc cenne wyjazdowe zwycięstwo ze Ślęzą Wrocław i to w dramatycznych okolicznościach… Wydawało się, że niestety decydująca dla losów meczu może okazać się 41. minuta gry. Taktycznie wychodzącego na czystą pozycję rywala zatrzymał Maciej Makówka, a sędzia pokazał naszemu obrońcy czerwoną kartkę. To nie podłamało naszych zawodników, którzy tuż przed końcem pierwszej odsłony zdołali wyjść na prowadzenie. W trakcie zamieszania w szesnastce gospodarzy po rzucie wolnym dla naszego zespołu, najwięcej zimnej krwi zachował Remigiusz Depta, pakując futbolówkę do bramki. Po zmianie stron w zdecydowanym natarciu byli miejscowi, a grający w osłabieniu poloniści głęboko cofnęli się do defensywy. W kilku sytuacjach dobrze interweniowali nasi obrońcy i bramkarz Kacper Koziarz. Do tego mieliśmy sporo szczęścia i dowieźliśmy jednobramkowe prowadzenie do końcowego gwizdka arbitra. To już trzeci triumf Polonii-Stali Świdnica w rundzie rewanżowej. Obecnie znajdujemy się na siódmej pozycji w tabeli, ale do czwartej Lechii Dzierżoniów tracimy tylko 4 punkty.
Ślęza Wrocław – Polonia-Stal Świdnica 0:1 (0:1)
Polonia-Stal: Koziarz, Depta, Makówka, Bieniasz, Florian, Kucharski, Czarny, Filipczak, Kopacz, Sikora, Pitura oraz Szczepaniuk, D. Ciuba, Jastrzębski, Iwanio, Śmietana.
/MDvR/