Gdyby nie przechodzień, dla psa ten dzień mógł się skończyć tragicznie. Ktoś zostawił zwierzę przywiązane smyczą do drzewa na świdnickiej Strzelnicy.
W Parku Strzelnica, tuż za Tesco, spory ruch. Mimo to ktoś postanowił w taki sposób porzucić psa. Dobrze, że uwagę przechodzącego nieopodal zgłaszającego, zwrócił fakt, iż usłyszał w oddali szczekanie psa.
Pies nie spędził tam kilku minut. Czekał na powrót swojego człowieka, ten nie powrócił i od 15 marca nie zgłasza się po swojego przyjaciela.
Czy ktoś rozpoznaje czworonoga? Świdnickie schronisko prosi o każdą informację w tej sprawie. Anonimowo. Tel. 733 093 663 (w godzinach pracy schroniska).
Pies pozostaje pod opieką schroniska. Przez pierwsze dni była bardzo zestresowany, teraz już powoli odzyskuje humor i zaczyna wychodzić na spacery.
/Informacja FMP Schronisko w Świdnicy/