Porozbijane butelki, pourywane barierki, a także zdewastowane schody. Tak wygląda otoczenie kompleksu sportowo-rekreacyjnego przy ulicy Ułańskiej. – Czy zarządca obiektu już o nim zapomniał, czy może obiekt takowego zarządcy nie posiada? – pytają okoliczni mieszkańcy. Świdnicki magistrat odpowiada na zgłoszone uwagi.
– Od pewnego czasu na promenadzie obiektu sportowo-rekreacyjnego przy ulicy Ułańskiej notorycznie wyrzucane są śmieci i butelki po alkoholu, które są następnie rozbijane przez dzieci z pobliskich bloków. Wychodząc z półtorarocznym dzieckiem na spacer musi być ono noszone na rękach, zamiast chodzić samo i poznawać świat – denerwuje się pan Piotr, przesyłając na dowód zdjęcia wykonane w styczniu 2019 roku. Wraz z innymi świdniczanami wskazuje przy tym na zniszczone barierki oraz popękane kafle na schodach. Taka sytuacja ma mieć miejsce od dwóch lat.
Uwagi mieszkańcy przekazaliśmy do świdnickiego magistratu. – Od 1 lutego za czystość i prządek na obiekcie będzie odpowiadać firma „Jedynka” ze Świdnicy, która wygrała postępowanie na to zadanie – wyjaśnia Magdalena Dzwonkowska, rzecznik Urzędu Miejskiego. Do końca 2021 roku zakład będzie zajmował się bieżącym porządkowaniem nie tylko zespołu boisk oraz strefy rekreacyjnej, ale także terenu przyległego. Za swoje usługi firma otrzyma 51 tys. 786 złotych.
– Sprawa uszkodzonych barierek i popękanych kafli na schodach zostanie niezwłocznie zweryfikowana pod kątem bezpieczeństwa. Prosimy mieszkańców, którzy zauważą nieprawidłowości na terenie kompleksu rekreacyjno-sportowego przy ul. Ułańskiej o zgłaszanie ich bezpośrednio do Urzędu Miejskiego, do Wydziału Infrastruktury Miejskiej. Pozwoli to na podjęcie szybkich działań – dodaje Dzwonkowska.
Michał Nadolski
[email protected]
zdjęcia nadesłane przez czytelnika
