Nad Polskę, zwłaszcza na południe kraju, bardzo rzadko docierają zorze, ale zdarzają się inne, widowiskowe zjawiska. Wieczorne niebo nad Dolnym Śląskiem zalała czerwień zachodzącego słońca, a wprawne oczy wypatrzyły chmury w kształcie migdałów.
Kościół w Witoszowie
Za pojawienie się niezwykłych chmur odpowiada ciepły wiatr fenowy, który przynosi nad nasz region kolejną falę wcześniejszej wiosny. Chmury w kształcie migdałów – Altocumulus lenticularis – tworzą się się nad górami w miejscach obniżonego ciśnienia. W poniedziałkowy wieczór urody dodała jeszcze czerwień zachodzącego słońca.
Spektakl na niebie w okolicach Witoszowa uchwycił w obiektywie fotoreporter Swidnica24.pl Dariusz Nowaczyński.